• "EKOKULTURALNE PRZEDSZKOLE" W AKCJI

          • Wszyscy doskonale wiemy, że szkoła, nauczyciele i rodzice spełniają ogromną rolę w procesie budowania świadomości ekologicznej dzieci i młodzieży.  Jako osoby mające bezpośredni wpływ na kształtowanie proekologicznych postaw u dzieci jesteśmy przez najmłodszych obserwowani i naśladowani. Obok przekazania wiedzy dotyczącej wpływu zanieczyszczeń powodowanych przez człowieka na środowisko najważniejsze wydaje się ukazanie sposobów i możliwości zaprzestania tej degradacji oraz kształtowanie świadomości, że każdy z nas jest współodpowiedzialny za środowisko naturalne i że nawet niewielkie zmiany mogą przynieść wiele dobrego i być inspiracją dla kolejnych osób. Właśnie taka idea przyświecała nam podczas realizacji projektu Ekokulturalne przedszkole w naszym punkcie przedszkolnym.

            W każdym miesiącu (od września do maja) realizowaliśmy jedno zadanie-wyzwanie związane z ekologią. Dzień, w którym było ono realizowane, nazywaliśmy „Zielonym Dniem w Przedszkolandii”. Oto jak realizowaliśmy kolejne akcje miesięczne:

            • ZIELONA SALA – We wrześniu stworzyliśmy przyjazne, zielone otoczenie w naszej sali. Przedszkolaki przyniosły po jednej roślinie doniczkowej. W sali od razu zrobi się zielono i bardzo miło. Do tej pory wspólnie dbamy o nasze roślinki.
            • KĄCIK MAKULATURY - W październiku przypadał Dzień Drzewa. Dlatego zwróciliśmy większą uwagę na ochronę drzew i oszczędzanie papieru. W naszej sali powstał kącik makulatury, do którego trafia różnego rodzaju papier: kartki, które zostały wykorzystane tylko częściowo, nieudane rysunki, ścinki po pracach plastycznych, kartki zadrukowane po jednej stronie. Każdy może w dowolnym momencie sięgnąć po papier z tego pojemnika i ponownie wykorzystać kartkę. Zgromadzony tam papier może przydać się również do różnorodnych prac plastycznych, które nie wymagają użycia czystej kartki w dużym formacie.
            • HOTEL DLA OWADÓW – W listopadzie zadbaliśmy o naszych małych przyjaciół – owady, a dokładniej owady zapylające, czyli, obok pszczół miodnych, to pszczoły samotnice, a także motyle, chrząszcze, muchówki, trzmiele czy osy. Jedna trzecia pokarmów, jakie spożywamy, to zasługa właśnie zapylaczy. Dzięki pszczołom istnieje 85% znanych nam gatunków roślin. Niestety, przez nieodpowiedzialne działania człowieka, zapylaczy jest coraz mniej. Warto o nie zadbać, tworząc im bezpieczną przestrzeń do zakładania gniazd i zimowania. Nasz hotel dla owadów powstał dzięki zaprzyjaźnionemu stolarzowi. Dzieci pięknie go „umeblowały”, aby wczesną wiosną mogły zamieszkać w nim całe rodziny owadów.
            • PTASI BAR - W grudniu zadbaliśmy o skrzydlatych mieszkańców naszej okolicy, którzy nie odlecieli do ciepłych krajów, tworząc dla nich karmnik.
            • POŻERACZ ZAKRĘTEK - Zbieranie plastikowych zakrętek jest akcją, która doskonale łączy ideę pomagania innym z działaniami na rzecz ochrony środowiska. W styczniowej odsłonie projektu, by zachęcić dzieci do zbierania zakrętek, przygotowaliśmy tekturowego stworka, który pomaga nam w ich gromadzeniu. Nasz pożeracz, choć jest już pełen zakrętek, to chętnie przyjmie kolejne ich porcje.  
            • DRUGIE ŻYCIE ZIMOWYCH UBRAŃ - Rozmawiając z dziećmi, zwróciliśmy uwagę na to, jak ważne dla środowiska i dla nas jest kupowanie tylko tego, co potrzebujemy, i tylko tyle, ile wykorzystamy. Aby rzeczy dłużej nam służyły, należy bowiem kupować te, które są dobrej jakości. Zachęcaliśmy do korzystania z rzeczy z drugiego obiegu oraz namawialiśmy do przekazywania swoich nieużywanych już rzeczy dalej. W lutym, w ramach tego zadania, stworzyliśmy ze starych skarpetek pacynki i zabawki.
            • OSZCZĘDZAMY WODĘ - Światowy Dzień Wody przypada 22 marca. Dlatego też przy okazji „Zielonego Dnia” sprawdziliśmy czy w naszym przedszkolu nie cieknie żaden kran i rozmawialiśmy o wodzie – jej znaczeniu dla naszej planety, a przede wszystkim o jej nadmiernym zużyciu i różnych możliwościach ograniczenia tego zużycia.
            • PRZYSTANEK WĘDRUJĄCEJ KSIĄŻKI – W kwietniu zachęcaliśmy do wypożyczania książek i wymieniania się nimi. Pokazaliśmy również sposoby na nadanie niechcianym i zapomnianym już książkom nowego życia. Zorganizowaliśmy w przedszkolu „Przystanek Wędrującej Książki, czyli miejsce, gdzie dzieci mogą przynosić niepotrzebne już lektury. Jednocześnie każdy może zabierać (do poczytania) inne interesujące pozycje, zgromadzone na „przystanku”.
            • MOBILNA MINIKUCHNIA BŁOTNA – To zabawa naszego dzieciństwa. W skrzyni lub w koszyku, który można łatwo przetransportować, zgromadziliśmy różne akcesoria kuchenne, przyniesione przez dzieci. Taki koszyk zabieramy ze sobą na plac zabaw, gdy tylko dzieci mają na to ochotę. Do zabawy służą nam piasek, ziemia, trawa a nawet (zgromadzona wcześniej) deszczówka.

            Zapraszamy do zapoznania się z fotorelacją z realizacji naszego projektu Ekokulturalne Przedszkole.

          • UROKI NATURY, CZYLI PRZEDSZKOLAKI W KAPKAZACH

          • „Cudze chwalicie, swego nie znacie" - mawiał Stanisław Jachowicz. Czasami wystarczy przejechać tylko kilkadziesiąt kilometrów, by znaleźć się w pięknym otoczeniu, poznać ciekawe historie, podziwiać niezwykłą przyrodę, spotkać ludzi pełnych pasji. Kapkazy w gminie Bodzentyn, a konkretnie gospodarstwo agroturystyczne "Ekostokrotka", to miejsce kuszące urokiem, zaciszne i pełne niespodzianek. Dlatego to właśnie tam na wycieczkę udały się dzieci z naszej "Przedszkolandii".

            Właściciele gospodarstwa przygotowali dla dzieci wiele atrakcji. Gospodyni tego miejsca - pani Krysia, która notabene jest świetną kucharką i zna się dobrze na tradycyjnej kuchni, opowiedziała o dawnych zwyczajach związanych z wypiekiem chleba. Dzieci natomiast miały możliwość uformować dowolne kształty bułeczek z ciasta krucho-drożdżowego, które po upieczeniu zabrały do domu.

            To nie koniec niespodzianek. Na wszystkich czekał poczęstunek. Specjalnie na przybycie gości z Mójczy gospodyni upiekła chleb żytni i pszenny, przyrządziła smalec, ugotowała jajka na twardo i kompot. Wszyscy czuli się jak wnuki, którzy wpadli z odwiedzinami do swojej babci. Rzeczywiście, gdy w powietrzu rozniósł się zapach świeżo pieczonych bułeczek, które wcześniej maluchy same formowały, można było poczuć się jak w domu.

            Dodatkowo udało się zwiedzić gospodarstwo i zobaczyć, czym pani Krysia zajmuje się w czasie, gdy nie goszczą u niej młodsi lub nieco starsi "wnukowie". Otóż wolny czas poświęca na wyszywanie i haftowanie. Dzieci miały okazję podziwiać ogromną kolekcję własnoręcznie wykonanych chodników, serwetek, chust, obrusów i pięknych obrazów.

            Dodatkowo na podwórku gospodarzy i w okolicy ich domu udało się spotkać: owce, konie, króliki, papużki, gołębie, pawie, kotkę Madzię i żółwia Klemensa. Podczas spaceru po okolicy, u podnóża Bukowej Góry, czekała kolejna niespodzianka - ogromne naczynia gliniane - dzbany, w których biją źródła czystej i zdrowej wody.

            To nie koniec atrakcji. Gospodarz, Pan Józef zabrał wszystkich uczestników wycieczki na przejażdżkę wozem drabiniastym, takim, jakim dawniej zwożono do stodoły siano i słomę. Gdyby nie deszcz, który nieco pokrzyżował plany, to jazda po polach trwałaby zapewne znacznie dłużej.

            Uczestnicy wycieczki wiedzą już, do czego służy międlica, cierlica, kijanka czy cep. Ciekawym akcentem była możliwość przebrania się w tradycyjne ludowe stroje: lniane koszule, chusty czy świętokrzyskie zapaski.

            Dlaczego tego typu wycieczki są tak ważne? W obecnych czasach wszyscy ciągle się śpieszymy. Jesteśmy obarczeni nadmiarem obowiązków. Dorośli w pracy, dzieci w szkole i na zajęciach pozaszkolnych. Dodatkowo złodziejami czasu, wykradającymi nam każdą wolną chwilę są wszechobecne ekrany laptopów, smartfonów, telewizorów. Sami nie zdajemy sobie sprawy, ile minut przy nich spędzamy każdego dnia. W codziennej gonitwie zapominamy o tym, jak dużo daje człowiekowi bezpośredni kontakt z naturą. Jak ważne jest budowanie bliskich relacji z przyrodą poprzez jej doświadczanie i odczuwanie zmysłami. Zapominamy, jak istotne, szczególnie dla dzieci, jest kształtowanie wrażliwości, empatii do różnych form życia, wyobraźni i kreatywności poprzez obcowanie z przyrodą. Wizyta w Kapkazach była zatem niezwykle cenną lekcją cieszenia się z tego, co nas otacza.

          • PRZYGODA W BAŚNIOWYCH "MAGICZNYCH OGRODACH"

          • 10 czerwca 2022 roku na terenie Szkoły Podstawowej w Mójczy przeprowadzony został egzamin na Kartę Rowerową. Kto mógł w nim wziąć udział? Każdy uczeń, który ukończył 10 rok życia i wyraził zainteresowanie przystąpieniem do egzaminu sprawdzającego wiedzę i umiejętności praktyczne. Część teoretyczna obejmowała pytania z zakresu prawa o ruchu drogowym pieszych i rowerzystów oraz pomocy przedlekarskiej. W części drugiej sprawdzone zostały umiejętności poruszania się rowerem po miasteczku ruchu drogowego. W roli egzaminatorów wystąpili Joanna Żelezik i Mariusz Bednarski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Możemy mieć zatem gwarancję, że wiadomości i umiejętności ubiegających się o ten dokument zostały skrupulatnie zweryfikowane.

            Dla wielu naszych uczniów był to pierwszy tak poważny egzamin w życiu. Chętnych jednak nie brakowało. Najpierw śmiałkowie mieli za zadanie zaliczyć test weryfikujący wiedzę z zakresu ruchu drogowego. Krok drugi - jazda po rowerowym torze przeszkód. Wszak trzeba było wcześniej sprawdzone wiadomości zastosować w praktyce.

            Warto podkreślić, że dla wielu z przystępujących do egzaminu zdobycie upragnionego dokumentu jazda rowerem w zgodzie z przepisami ruchu drogowego było przysłowiową bułką z masłem. Powód? Nasi uczniowie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i pomocy przedlekarskiej mają wielokrotnie przypominane i uzupełniane.

            Właśnie w ramach edukacji rowerzystów funkcjonariusze policji przeprowadzali egzamin na Kartę Rowerową. Uczestnicy musieli wykazać się znajomością znaków drogowych, zasad przejazdu przez skrzyżowanie i obowiązkowego wyposażenia rowerów. Musieli również zaprezentować, że teorię potrafią zastosować podczas jazdy. Przypomnijmy, uczeń kierujący rowerem jest zobowiązany mieć przy sobie ten dokument i okazywać ją na żądanie uprawnionego organu.

            Wszystkim tym, którym udało się zdobyć "pierwsze prawo jazdy" gratulujemy i życzymy szerokiej (i bezpiecznej) drogi.

          • ZDAWALI NA "PIERWSZE PRAWO JAZDY"

          • 10 czerwca 2022 roku na terenie Szkoły Podstawowej w Mójczy przeprowadzony został egzamin na Kartę Rowerową. Kto mógł w nim wziąć udział? Każdy uczeń, który ukończył 10 rok życia i wyraził zainteresowanie przystąpieniem do egzaminu sprawdzającego wiedzę i umiejętności praktyczne. Część teoretyczna obejmowała pytania z zakresu prawa o ruchu drogowym pieszych i rowerzystów oraz pomocy przedlekarskiej. W części drugiej sprawdzone zostały umiejętności poruszania się rowerem po miasteczku ruchu drogowego. W roli egzaminatorów wystąpili Joanna Żelezik i Mariusz Bednarski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Możemy mieć zatem gwarancję, że wiadomości i umiejętności ubiegających się o ten dokument zostały skrupulatnie zweryfikowane.

            Dla wielu naszych uczniów był to pierwszy tak poważny egzamin w życiu. Chętnych jednak nie brakowało. Najpierw śmiałkowie mieli za zadanie zaliczyć test weryfikujący wiedzę z zakresu ruchu drogowego. Krok drugi - jazda po rowerowym torze przeszkód. Wszak trzeba było wcześniej sprawdzone wiadomości zastosować w praktyce.

            Warto podkreślić, że dla wielu z przystępujących do egzaminu zdobycie upragnionego dokumentu jazda rowerem w zgodzie z przepisami ruchu drogowego było przysłowiową bułką z masłem. Powód? Nasi uczniowie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i pomocy przedlekarskiej mają wielokrotnie przypominane i uzupełniane.

            Właśnie w ramach edukacji rowerzystów funkcjonariusze policji przeprowadzali egzamin na Kartę Rowerową. Uczestnicy musieli wykazać się znajomością znaków drogowych, zasad przejazdu przez skrzyżowanie i obowiązkowego wyposażenia rowerów. Musieli również zaprezentować, że teorię potrafią zastosować podczas jazdy. Przypomnijmy, uczeń kierujący rowerem jest zobowiązany mieć przy sobie ten dokument i okazywać ją na żądanie uprawnionego organu.

            Wszystkim tym, którym udało się zdobyć "pierwsze prawo jazdy" gratulujemy i życzymy szerokiej (i bezpiecznej) drogi.

          • PACHNĄCE WARSZTATY W PRZEDSZKOLU

          • Pachnące cynamonem, mandarynkami, kokosem, lawendą... W kształcie serca, babeczki, gwiazdki... Przy tym barwne jak tęcza. Wonne, kolorowe i bardzo efektowne były mydełka, które nasze dzieciaczki wykonały w ramach warsztatów mydlarskich w przedszkolu. Uchylamy rąbka tajemnicy - własnoręcznie przygotowane cudeńka trafią niebawem do rąk rodziców. W ramach prezentu.

            Pani Jola z fundacji „Dolina Lubrzanki” przybyła do nas z trzema pudełkami wypełnionymi niezwykłymi składnikami. Były tam kolorowe barwniki, foremki, gliceryna oraz cudnie pachnące aromaty. To właśnie z ich połączenia powstały własnoręcznie wykonane przez dzieci mydełka. Pachnące kosteczki zyskały piękne opakowania.

            Prezent wymarzony dla kochanych rodziców. Sposobność, aby je wręczyć już niebawem. Do adresatów trafią zapewne przy okazji zbliżającego się występu z okazji Dnia Mamy i Taty

          • MŁODZI PIŁKARZE STANĘLI NA WYSOKOŚCI ZADANIA, MAMY DRUŻYNĘ NA MEDAL!

          • Młodzi piłkarze z gminy Daleszyce znów wybiegli na boisko, by tradycyjnie powalczyć o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce. Wśród rywalizujących o końcowy triumf nie mogło zabraknąć reprezentacji Szkoły Podstawowej w Mójczy. Chłopcy stanęli na wysokości zadania i zajęli 2. miejsce, pola ustępując tylko gospodarzom zmagań. Dodatkowo cieszy fakt, że na miano "najlepszego bramkarza turnieju" zapracował strzegący naszej bramki Dawid Kumor.

            Daleszycki turniej corocznie cieszy się dużą popularnością. Tak też było tym razem. W szranki stanęły ekipy ze szkół z Daleszyc, Sukowa, Sierakowa, Niestachowa, Borkowa oraz - oczywiście - Mójczy. Naszym chłopcom udało się pokonać teamy z Niestachowa (3:1), Borkowa (3:0) i Sukowa (2:0). W międzyczasie przyszedł remis z Sierakowem (0:0) i porażka z Daleszycami (0:3). W końcowym rozrachunku przypadła nam bardzo dobra 2. lokata. Bohaterom dnia puchary, medale, nagrody i pamiątkowe dyplomy wręczyli gospodarz Daleszyc Dariusz Meresiński oraz dyrektor lokalnego MGOK-u Norbert Wojciechowski.

            Nasza drużyna wystąpiła w składzie: Bartosz Kwiatkowski, Dawid Kumor, Przemysław Klimczak, Alan Mrozik, Bartosz Matałowski, Seweryn Krężołek, Jakub Chłopek, Dawid Błaut, Dawid Różyc i Bartosz Chłopek. Chłopcy do zawodów przygotowywali się pod czujnym okiem nauczyciela wychowania fizycznego Artura Smołucha. Wszystkim gratulujemy wyników, zaangażowania, walki i każdy centymetr boiska i postawy fair play. Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy.

          • KOLEJNE LAURY... LAURY SZYMONEK!

          • Laura Szymonek nie spoczęła na laurach. Dopiero co odebrała dyplom i nagrody za zajęcie 2. miejsca w konkursie „Nie dla wojny” zorganizowanym przez Klub Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach, a już przyszedł kolejny sukces. Tym razem praca naszej uczennicy została doceniona w konkursie "Podaj rękę Ukrainie" zorganizowanym przez Komendę Wojewódzką Policji we współpracy z Kuratorium Oświaty w Kielcach. Na adres organizatora przesłano 1125 (!) prac z 154 szkół, a Laurze Szymonek przypadło znakomite 3. miejsce. Gratulujemy i życzymy kolejnych spektakularnych sukcesów.

            Konkurs plastyczny "Podaj rękę Ukrainie" od początku cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Powód? Temat, który nie pozwala o sobie zapomnieć. Forma wyrazu dowolna. Multum pomysłów. W rezultacie lawina propozycji. Łącznie przeszło 1100 prac. Jury konkursowe miało twardy orzech do zgryzienia. Ostatecznie udało się wyłonić laureatów. W kategorii klas IV-VI na 3. miejscu znalazła się nasza uczennica - Laura Szymonek. Nagrodzone prace można było oglądać na wystawie plenerowej.

            Podsumowanie konkursu miało wyjątkowo uroczystą oprawę. Autorzy zwycięskich propozycji zostali nagrodzeni podczas imprezy integracyjnej „Wszyscy do Jednej Bramki”, która odbyła się 31 maja 2022 roku, z okazji Dnia Dziecka na Stadionie Miejskim w Kielcach – Suzuki Arena. Pamiątkowe dyplomy i nagrody rzeczowe wręczyli: Świętokrzyski Kurator Oświaty Kazimierz Mądzik, Wojewoda Świętokrzyski Zbigniew Koniusz i Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Kielcach insp. dr Agata Malasińska-Nagórny.

          • ŻEGNAJ PRZYGODO, NA DESER KŁODZKO I ZŁOTY STOK

          • Żegnaj przygodo! Ostatnia odsłona 3-dniowej eskapady już za nami. Na deser za cel wyprawy nasi uczniowie obrali Kłodzko i Złoty Stok. Chociaż tym razem było bardziej kameralnie niż we Wrocławiu i w Pradze, to i tak wizyty w dawnej kopalni złota, mennicy i - oczywiście - sklepiku z pamiątkami dostarczyły wielu pozytywnych emocji. A w drodze powrotnej zasłużony fast food w KFC. Czego wycieczkowiczom do szczęścia więcej potrzeba? Może tylko powtórki z rozrywki.

            Kotlina Kłodzka jest urokliwą krainą geograficzną w Sudetach we wschodniej części województwa dolnośląskiego, przy granicy z Czechami. W samym sercu regionu znajduje się Kłodzko ze słynną twierdzą i mostem gotyckim. Tam też rozpoczął się trzeci dzień zwiedzania.

            Po kłodzkiej starówce kolejnym punktem programu był Złoty Stok. Tam w podziemiach uczniowie zwiedzali sztolnię „Gertruda” z częścią muzealną. Potem na własnej skórze przekonali się, w czym tkwi sekret nazwy "Chodnik Śmierci”. Po jego pokonaniu ich oczom ukazał się jedyny w Polsce podziemny wodospad w Sztolni Czarnej.

            Przemierzając wąskie korytarze, napotkać można było Gnoma i Alchemika w jego pracowni. Uczniowie dowiedzieli się jak wyglądała praca górników, jak wydobywano złoto oraz jakich środków i przyrządów używano do jego obróbki. Wizyta w mennicy pozwoliła na zdobycie kolejnej porcji wiedzy, np. przy pomocy jakich urządzeń wybijano złote monety oraz sztabki złota. A na koniec niespodzianka. Spod ziemi wszyscy wyjechali specjalnym, pomarańczowym pociągiem. Prosto do Muzeum Minerałów i Górnictwa.

            Pobyt nie tylko w dawnej kopalni złota potwierdził słuszność starego porzekadła mówiącego, że "wiedza jest cenniejsza od złota". Bezcenne są także wspomnienia. A tych nasi uczniowie przywieźli cały bagaż.

            Serdecznie dziękujemy tym, którzy zadbali o każdy szczegół wyprawy i sprawili, że był to niezwykle udany i owocny czas oraz zapewnili naszym uczniom kompleksową opiekę. Wyprawie do Wrocławia, Pragi i Kłodzka przewodniczyła wychowawczyni tegorocznych 8-klasistów Dorota Nosek oraz szkolna psycholog Agata Mochocka i nauczycielka wychowania wczesnoszkolnego Elżbieta Miszczyk, a także mama jednego z uczniów Magdalena Błaut.

          • SĄSIEDZKA WIZYTA, PRZYSTANEK DRUGI: PRAGA

          • "Vítejte v Praze" - takie słowa zapewne usłyszeli nasi uczniowie, którzy tym razem udali się do pełnej uroku czeskiej Pragi. Stolica naszych południowych sąsiadów na wszystkich zrobiła wrażenie do tego stopnia, że żal było wyjeżdżać. "Uvidíme se", czyli "do zobaczenia" - deklarowali zmęczeni, ale zadowoleni uczestnicy wycieczki. Jutro - Kłodzko i Złoty Stok, a tam zwiedzanie kopalni złota i mennicy. Będzie... na bogato.

            Pozycją obowiązkową podczas wędrówki po Pradze jest Stare Miasto ze słynnym Ratuszem Staromiejskim, którego ozdobą jest niemniej rozpoznawalny zegar astronomiczny (Orloj). Zabudowa praskiej starówki została wpisana na listę UNESCO. Jest to też dobry punkt startowy do dalszej eskapady - na zachodzie znajduje się słynny most Karola i barokowa Mała Strana - dzielnica bogatych kupców, na południu - Nowe Miasto z placem Wacława.

            Będąc w Pradze, należy też odwiedzić Hradczany z przepiękną gotycką katedrą i licznymi muzeami. Tutaj też mieści się dawny zamek. Jak wielu turystów także nasi uczniowie wspinali się po stromych, zamkowych schodach, aby zobaczyć słynną Złotą Uliczkę. Zarówno z hradczańskich umocnień jak i ze wzgórza Letna rozciąga się przepiękny widok na miasto.

            Jak mówi stare porzekadło: Co dobre, szybko się kończy. Przystanek drugi: Praga - zaliczony. Jutro ostatni dzień wycieczki, a późnym wieczorem powrót do domu. Wspomnienia z tych pięknych chwil zostaną już jednak na zawsze.

          • JAK SŁODKO BYĆ DZIECKIEM, CZYLI DZIEŃ DZIECKA W KLASACH MŁODSZYCH

          • Dzień Dziecka to stosunkowo młode święto. Liczy sobie "zaledwie" 70 lat, ale już od początku istnienia zyskało wielu zwolenników, nie tylko wśród najmłodszych. Z tej okazji dzieci otrzymują prezenty, słodycze i upominki, a na wiele obowiązków, które zobowiązane są wykonywać na co dzień, przymyka się oko. Dotyczy to między innymi lekcji. Zamiast sztywnej, klasowej nauki organizuje się dla nich szereg atrakcji. A jak Dzień Dziecka wyglądał w naszej szkole? Gofry, babeczki, gry planszowe, pamiątkowe zdjęcia, zabawy z balonami... Było słodko i wesoło. I o to chodziło.

            Warto pamiętać, że każde dziecko jest ważne i to nie tylko od święta. Powinniśmy zrobić wszystko, by nasze pociechy były szczęśliwe, gdyż to one będą kreowały świat, w jakim przyjdzie nam żyć w przyszłości. Uśmiech dziecka - bezcenny.

          • NASI UCZNIOWIE NA SZLAKU. PRZYSTANEK PIERWSZY: WROCŁAW

          • Na ten moment wielu uczniów czekało z zapartym tchem. Środa, 1 czerwca, wczesne godziny poranne: 3-dniową wycieczkę zacząć czas. Przystanek pierwszy: Wrocław - główne miasto Dolnego Śląska, które ze względu na liczne mosty, bywa nazywane "Wenecją Północy". Jutro ciąg dalszy przygody. Czeska Praga czeka.

            Jak wiadomo, podróże nie tylko dostarczają rozrywki i relaksu, ale również są kopalnią wiedzy i źródłem ciekawych doznań poznawczych. Od lat celem wielu eskapad jest właśnie Wrocław. Powód? Malownicze widoki, zabytki, atrakcje turystyczne i wyjątkowa atmosfera.

            O prawdziwości tych słów dziś przekonać się mogli nasi uczniowie, którzy wraz z przewodnikiem ruszyli szlakiem najcenniejszych zabytków "Wenecji Północy". Kroki swoje skierowali na słynny rynek z "tańczącymi" fontannami, zwiedzili kościół św. Wojciecha oraz bazylikę św. Elżbiety, przemierzyli Promenadę Staromiejską, odwiedzili Uniwersytet Wrocławski i Bibliotekę Uniwersytecką, a także przemierzyli Plac Solny. Punktem kulminacyjnym wyprawy było podziwianie słynnej Panoramy Racławickiej. To monumentalny obraz, który został wkomponowany w okrągły budynek. Zdaniem koneserów, jest to raj dla miłośników sztuki. W pamięci zapewne zostaną także tzw. Jatki Miejskie. To rzeźby kozy, świni, koguta, gęsi z jajkiem, królika i cielaka opatrzone wymownym napisem: "Ku czci Zwierząt Rzeźnych – Konsumenci". Z najbardziej "wypieszczonymi" zwierzętami we Wrocławiu chętnie się fotografują przybywający tam turyści. Nasi uczniowie nie byli wyjątkiem.

            Wieczorem obiadokolacja i zakwaterowanie w ośrodku. Jutro kolejny dzień pełen emocji. Stolica Czech - Praga.

          • UWAGA, TALENT! KACPER KOJACZ LAUREATEM NAJWIĘKSZEGO OGÓLNOPOLSKIEGO KONKURSU LITERACKIEGO DLA UCZNIÓW!

          • Ręce same składają się do oklasków. Powód? Kacper Kojacz został laureatem największego konkursu literackiego dla uczniów szkół podstawowych "Popisz się talentem"! W nagrodę już jesienią zadebiutuje w książce, która trafi na półki księgarni i bibliotek w całej Polsce, a przychód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na cel charytatywny. Dodatkowo placówkom, z których pochodzą laureaci, organizatorzy konkursu przyznają certyfikat „Szkoła wspierająca talenty”.

            Są takie chwile, których nie da się kupić za żadne skarby świata. Widok własnego opowiadania w prawdziwej, profesjonalnie zredagowanej i zilustrowanej książce bez wątpienia do nich należy. A właśnie taką nagrodę otrzyma Kacper Kojacz, którego opowiadanie znalazło się w gronie najlepszych w tegorocznej odsłonie prestiżowego konkursu "Popisz się talentem".  Dodatkowo w ręce każdego z nagrodzonych trafi "Honorowy Dyplom Młodego Autora".

            "Tematem tegorocznej edycji konkursu była dziecięca ciekawość, a formą organizującą proces twórczy – opowiadanie detektywistyczne. To forma trudna – wymagająca pisarskiej dyscypliny, analitycznego myślenia, umiejętności konstruowania trzymającej w napięciu fabuły i suspensu. Zadaniem uczestników było zdefiniowanie zagadki, tajemnicy, sekretu, który spędza im sen z powiek, a następnie przeprowadzenie i opisanie śledztwa mającego na celu rozwiązanie owej zagadki" - czytamy na stronie Wydawnictwa "Nowa Era", organizatora konkursu.

            Opowiadanie Kacpra spełniało wszystkie wymogi konkursu. Było pomysłowe, trzymające w napięciu, napisane barwnym językiem i zaskakujące. Do tego zawierało puentę. Jaką? Już jesienią zapraszamy do szkolnej biblioteki po zbiór nagrodzonych opowiadań oraz do ich lektury. Dlaczego? W ramach nagrody do szkół, z których pochodzą laureaci, trafi kilka pokonkursowych tomików.

            Prace młodych adeptów słowa pisanego z całej Polski oraz ukraińskich uczniów, którzy trafili do naszych szkół, oceniało jury w składzie: Małgorzata Jankowska ("Nowa Era"), Monika Hałucha (PS IBBY), Małgorzata Węgrzecka ("Świerszczyk"), Wojciech Widłak (pisarz), Rafał Witek (pisarz). Blisko z 2 tysięcy propozycji jurorzy wybrali 33 najlepsze.

            Serdecznie gratulujemy sukcesu Kacprowi Kojaczowi oraz nauczycielowi języka polskiego Łukaszowi Wilczkowskiemu, który dostrzegł w nim literacki talent i zachęciła go do wzięcia udziału w konkursie, udzielając mu cennych rad przy tworzeniu tekstu.

            W konkursie naszą szkołę reprezentowali także: Aleksandra Matałowska i Bartosz Matałowski (klasa V) oraz Katarzyna Bera (klasa VIII). Im również należą się wielkie słowa uznania za stworzenie pasjonujących, mądrych i dojrzałych opowiadań.

          • NASZ POLONISTA WYRÓŻNIONY W PRESTIŻOWYM KONKURSIE POETYCKIM

          • Na co dzień uczy, jak odczytywać metafory i w jaki sposób skutecznie je tropić. W wolnych chwilach sam próbuje sił w sztuce poetyckiej. Z niemałymi sukcesami. Łukasz Wilczkowski – nauczyciel języka polskiego w Szkole Podstawowej w Mójczy właśnie został laureatem Międzynarodowego Konkursu Jednego Wiersza o Puchar Wydawnictwa św. Macieja Apostoła w Tarnowskich Górach. W gronie najlepszych w tej imprezie znalazł się... szósty raz z rzędu. Tym razem na wyróżnienie zapracował wierszem "Na imię mi Jezus".

            Poezja KONKURSIEto niezwykłe spotkanie ze słowem. To świat, który się stwarza z własnych przemyśleń i skojarzeń. To sposób na wyrażenie siebie. Dlatego tak ważne jest, aby do przygody z tworzeniem literackich przestrzeni zachęcać uczniów. Najlepiej własnym przykładem.

            Można śmiało powiedzieć, że Międzynarodowy Konkurs Jednego Wiersza o Puchar Wydawnictwa Św. Macieja Apostoła w Tarnowskich Górach to specjalność Łukasza Wilczkowskiego. Wysyła na niego prace od 6 lat. W 2017 roku, zgodnie z ówczesnym regulaminem, przyznano jedynie 1. miejsce, jednocześnie publikując listę artystów walczących do końca o triumf w tej imprezie. W finałowej "siódemce" był nasz polonista. Rok później, zgodnie z nowymi zasadami, wybrano 3 najlepsze prace i przyznano ich autorom miejsca na podium. Wówczas skończyło się na 3. lokacie. Jak mówi stare porzekadło: "do trzech razy sztuka". Słowa te znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości, ponieważ w 2019 roku łupem Łukasza Wilczkowskiego padła główna nagroda w tym konkursie. Kluczem do sukcesu okazał się wiersz pt. "Powiedz, że tak". Rok później przyszedł kolejny triumf. W zmaganiach na słowa najlepszy okazał się utwór "O czym milczy kamień". Kolejne dwie odsłony - w 2021 i 2022 roku - to laury w postaci wyróżnień. Każdorazowo prace publikowane były w pokonkursowych antologiach.

             

            NAGRODZONY WIERSZ

             

            "NA IMIĘ MI JEZUS"

             

            na imię mi Jezus

            mam trzydzieści trzy lata

            i całe życie

            wieczne

            przed sobą

             

            poznaję cię

            będziesz jednym z dwunastu

            zaliczysz mnie do złoczyńców

            wydasz na pastwę tłumu

            z sakiewką pełną srebrników

            ucałujesz mnie na powitanie

             

            codziennie przestępowaliśmy próg

            tej samej świątyni

            wówczas nie podniosłeś

            na mnie ręki

            nie złożyłeś jej w pięść

            nie rzuciłeś kamiennego spojrzenia

            nie podniosłeś larum

            nie przerwałeś mi wpół słowa

            lecz to wasza będzie godzina

            i wasze panowanie

             

            skoro dzień nastanie

            stanąwszy na czele kohorty

            schwytasz mnie jak łotra

            zaprowadzisz gwałtem do domu Annasza

            najwyższego waszego kapłana

            przedstawisz mnie jemu

            będziesz naigrywał się ze mnie

            szydził

            drwił

            zasłonisz mi oczy

            wymierzysz policzek

            drugi

            i trzeci

             

            - nie jestem - odrzekniesz

            kryjąc w dłoniach blask ognia

            przecież wiem - nie zapłoniesz ze wstydu

            gdy dobędziesz miecza

            i obetniesz mu ucho

             

            a gdy żołnierze uplotą

            koronę z cierni

            i obleką mnie w purpurę

            zechcesz zwrócić mi wolność

            - ecce homo

            oto wasz Król - obwieścisz

            przyjacielu cezara

             

            podszyty trwogą

            zajmiesz miejsce zwane Lithostrotos

            tam zakrztusisz się powietrzem

            tam ściśnięte gardło

            nie wyzionie choćby

            słowa

             

            nie znajdziesz we mnie winy

            umyjesz ręce

            wydasz mnie tłumowi

            każesz ubiczować

            nasączysz octem gąbkę

            nabijesz ją na hizop

             

            nie zaprotestujesz gdy krzykną:

            precz

            precz

            tylko

            pościelesz mi

            Miejsce Czaszki

             

            na imię mi Jezus

            mam trzydzieści trzy lata

            ocalejesz

            bo prowadzisz mnie

            na rzeź

          • MUZYCZNY PREZENT NA DZIEŃ MAMY

          • Chociaż czasy się zmieniają, to na szczęście są rzeczy, które pozostają niezmienne. Mama jest osobą, która zawsze potrafi pocieszyć i przytulić, powodując, że choć na chwilę znikają wszelkie troski, a kłopoty i smutki wydają się błahostkami. To Ona jest pierwszym i najważniejszym nauczycielem w życiu. Dlatego zasługuje na słowa pełne miłości. 26 maja, w kalendarzowe święto wszystkich Mam, nadarza się świetna okazja, aby wyrazić wdzięczność. Tak też uczynili nasi uczniowie, którzy dla swoich Mam przygotowali filmowy prezent.

            Dzień Mamy to czas refleksji i przemyśleń oraz doskonała okazja, by podziękować za trud wychowania, za wiarę, za cierpliwość i za zawsze otwarte serce. Kiedy chcemy powiedzieć: „dziękuję”, wybierając prezent dla Mamy, szukamy czegoś wyjątkowego. Może będzie to piosenka?

          • NIECODZIENNI GOŚCIE NA SZKOLNYM PODWÓRKU

          • Już od lat eksperci zgodnie przyznają, że obcowanie dzieci ze zwierzętami niesie ze sobą wiele pozytywnych konsekwencji. Każde zwierzę – bez względu na to czy to pies, kot, chomik, czy złota rybka – daje człowiekowi coś bezcennego: wzbogaca jego wrażliwość i czyni go zdrowszym. Terapeutyczne właściwości ma również kontakt z... alpakami. Nasi najmłodsi uczniowie, którym w piątkowe przedpołudnie niecodzienną wizytę złożyły Benia i Nastka, mogli przekonać się o prawdziwości tego stwierdzenia.

            Alpaki to wyjątkowo łagodne zwierzęta. Świetnie czują się we własnym gronie, ale równie dobrze "dogadują się" z innymi przedstawicielami fauny, a nawet ludźmi. Ich wygląd i zachowania często wywołują uśmiech. Dzieciom z naszego przedszkola oraz uczniom z młodszych klas szkoły podstawowej roześmiane miny towarzyszyły od pierwszej chwili tej wyjątkowej „lekcji przyrody”. Benia i Nastka, bo to one odwiedziły nas na szkolnym podwórku, to podopieczne gospodarstwa "W krainie alpaki" w Tychowie Starym. Początkowo nieśmiałe, nieco nieufne, z czasem dały się dzieciom głaskać, a nawet przytulać.

            Jak mogliśmy się naocznie przekonać, alpaki są łagodne i przyjazne, od razu wzbudzają zaufanie. Spotkanie z nimi sprawiło wszystkim jego uczestnikom wiele radości.

          • W ZDROWYM CIELE..., CZYLI WARSZTATY ZDROWEGO ŻYWIENIA

          • Odżywianie to zaspokajanie naturalnej potrzeby człowieka, ale zdrowe odżywianie to już prawdziwa sztuka. Jeść trzeba mądrze i świadomie, a przy okazji można to robić pysznie i kolorowo. Jak to możliwe? Tego dowiedzieli się uczniowie klas 1-5 naszej szkoły, którzy wzięli udział w warsztatach dotyczących zdrowego żywienia.

            Styl życia i zachowania prozdrowotne, w tym żywieniowe, kształtowane są już w okresie dzieciństwa i młodości. Odpowiedni dobór komponentów poszczególnych posiłków oraz ich regularność bez wątpienia wpływa na stan zdrowia, wygląd, samopoczucie, zdolność efektywnego uczenia się i aktywność ruchową. Wiedzą to już uczniowie naszej szkoły, którzy wzięli udział w warsztatach prowadzonych przez dietetyczkę Ewę Bąk-Walczak.

            Podczas spotkania omówione zostały zasady prawidłowego żywienia oraz zaprezentowane przykłady zdrowych posiłków z wykorzystaniem produktów z różnych grup spożywczych. Dzieci miały okazję same przystąpić do działania i skomponować takie przekąski, aby cieszyły i oczy, i kubki smakowe. Dzięki temu każdy mógł poeksperymentować i przekonać się do fit-jedzenia.

          • KACPER KOJACZ Z PRESTIŻOWYM TYTUŁEM LAUREATA, TERAZ CZAS NA WARSZAWĘ

          • Najlepsi młodzi historycy nagrodzeni. W Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach odbyło się uroczyste podsumowanie etapu wojewódzkiego XXVII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Historycznego „Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego w latach 1531-1683. Od Obertyna do Wiednia”. W gronie laureatów znalazł się uczeń Szkoły Podstawowej w Mójczy - Kacper Kojacz, który na ten zaszczytny tytuł zapracował już drugi rok z rzędu. To jednak nie koniec pięknej historii z Kacprem w roli głównej. W dniach 9-11 czerwca w Warszawie odbędzie się ogólnopolski finał imprezy. Trzymamy kciuki!

            Ogólnopolski Konkurs Historyczny „Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego” corocznie cieszy się dużym zainteresowaniem. O randze tego konkursu świadczy fakt, że nagrody i zaświadczenia najlepszym z najlepszych wręczyli Zbigniew Koniusz - Wojewoda Świętokrzyski, Kazimierz Mądzik - Świętokrzyski Kurator Oświaty, Katarzyna Nowacka - Świętokrzyski Wicekurator Oświaty, oraz Dorota Koczwańska-Kalita - Naczelnik Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.

            Laureatami Konkursu zostali: Kacper Kojacz (Szkoła Podstawowa im. gen. Tadeusza Buka w Mójczy) oraz Kacper Piotrowski (Szkoła Podstawowa nr 18 im. Zbigniewa Kruszelnickiego „Wilka” w Kielcach), Igor Szwajcer (Publiczna Szkoła Podstawowa im. Antoniego Hedy „Szarego” w Kunowie), Paweł Zatorski (Szkoła Podstawowa im. Stefana Żeromskiego w Chmielniku), Jakub Wasik (Szkoła Podstawowa nr 1 im. T. Kościuszki w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Sędziszowie), Cyprian Szwajcer (Zespół Szkolno-Przedszkolny w Lubieni), natomiast tytuł Finalisty wywalczył: Przemysław Bejm (Szkoła Podstawowa w Lechowie).

            Aby znaleźć się w tym gronie nasz ósmoklasista musiał najpierw udowodnić swoją wiedzę w etapie szkolnym konkursu, a potem potwierdzić klasę na szczeblu rejonowym. Znakomite wyniki dały mu przepustkę do etapu wojewódzkiego, w którym uzyskał 3. miejsce. Kacpra do konkursu przygotowywał nauczyciel historii Andrzej Dostał, który również był obecny na gali podsumowującej dotychczasowe zmagania.

          • LAPBOOK OLI NAGRODZONY

          • Jak połączyć naukę języka obcego z talentem plastycznym? Dobrym pomysłem jest stworzenie lapbooka. Mistrzynią w tej dziedzinie okazała się nasza uczennica - Aleksandra Matałowska, która w zorganizowanym przez Szkołę Podstawową w Sukowie międzygminnym konkursie zajęła znakomite 2. miejsce. Jej praca dotycząca tradycyjnych brytyjskich świąt zyskała uznanie nauczycieli języków obcych i plastyki. Każdy z nas też może docenić pracę Oli. Jak to zrobić? Zapraszamy na facebookowy profil organizatora. Tam głosowanie na najciekawszą konkursową propozycję wciąż trwa.

            GŁOSOWANIE NA PROFILU SP SUKÓW

            Niekonwencjonalność, oryginalność, pomysłowość i jednocześnie skuteczność - to krótka recenzja lapbooka Oli. Sukces naszej piątoklasistki jest tym większy, że najpierw musiała przebrnąć wewnątrzszkolne eliminacje, na które wpłynęło kilka bardzo ciekawych propozycji, a o końcowe zwycięstwo rywalizowało ponad 30 prac uczniów z klas 4-8 z gminy Daleszyce i gminy Pierzchnica.

            "Po wielu godzinach obrad wybrano 2 prace, które w kategorii "My first lapbook" zajęły ex aequo 1. miejsce. Są to: lapbook Piotra Pierzchalskiego z klasy 8. Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Niestachowie poświęcony brytyjskim poetom oraz  lapbook Justyny Pierzchalskiej, uczennicy klasy 6. tej samej szkoły dedykowany najsłynniejszym miejscom w Londynie. 2. miejsce w kategorii lapbooka anglojęzycznego zajęła praca Aleksandry Matałowskiej, uczennicy klasy 5. Szkoły Podstawowej im. gen. T. Buka w Mójczy wprowadzająca czytelników w świat brytyjskich świąt. 3 miejsce zajęła praca Zuzanny Woźnickiej z klasy 6. Szkoły Podstawowej w Niestachowie, która poświęcona była słynnym brytyjczykom ex aequo z pracą Michała Pirasa z klasy 5. Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Pierzchnicy" - czytamy na stronie organizatora.

            Lapbook, ale co to takiego? - zapyta wielu. To nic innego jak teczka tematyczna", nazywana też książką rozkładaną czy ekspercką, która ma pełnić aktywizującą funkcję. Zawiera bowiem zakładki, w których ukryte są kluczowe informacje, do których zawsze można wracać. Klasyczny lapbook to mini-kompendium wiedzy do odkrycia.

            Wszystkie te funkcje łączy w sobie praca Oli, której serdecznie gratulujemy sukcesu i życzymy kolejnych.

          • SŁODKIE WARSZTATY PRZEDSZKOLAKÓW

          • Oryginalna czekolada, praca twórcza, rozwijanie zdolności manualnych, trening sensoryczny, przelewanie czekolady do form, ozdabianie jadalnymi dodatkami... - tak wyglądały zajęcia w "Magii Karmelu" w Kielcach, w których ochoczo wzięły udział dzieci z naszego punktu przedszkolnego. Efekt? Słodkie uśmiechy i równie słodkie tabliczki samodzielnie wykonanej czekolady.

            Warsztaty "Od ziarna do tabliczki" były wspaniałym połączeniem edukacji i zabawy. Każdy uczestnik zajęć dowiedział się, skąd pochodzi i jak smakuje prawdziwe ziarno kakaowca. Dzieci zaprojektowały i wykonały własną tabliczkę czekolady ze zdrowymi i słodkimi dodatkami.

            Podczas zajęć uczestnicy dowiedzieli się, jak i z czego powstaje czekolada i jakie tajemnice skrywa. Najmłodsi przeżyli słodką przygodę, podczas której mieli okazję poznać praktyczne zastosowanie czekoladowych technik, jak również samodzielnie stworzyć słodkości dla siebie i najbliższych.

            Niespodzianką dla nich był pyszny poczęstunek - czekolada do picia. Każdy uczestnik warsztatów otrzymał dyplom „młodego czekoladnika” i zabrał ze sobą nie tylko miłe wspomnienia, ale również własnoręcznie wykonaną czekoladę.