• CZAS POŻEGNAĆ ROK SZKOLNY 2022/2023

          • Sprawdziany, testy, kartkówki, odpowiedzi ustne, projekty... Po 10 miesiącach pracy czas udać się na zasłużony odpoczynek. Zanim jednak oficjalnie rozpoczną się wakacje, uczniowie jeszcze raz będą musieli wybrać się do szkoły, by odebrać świadectwa, nagrody i dyplomy oraz podziękować dyrekcji, wychowawcom i nauczycielom za wspólny czas nauki. Rok szkolny 2022/2023 podsumuje spotkanie w sali gimnastycznej, które rozpocznie się o godzinie 10:30. Wcześniej, w modlitewnym skupieniu można będzie podziękować za owoce minionych miesięcy podczas okolicznościowej mszy świętej w lokalnym kościele parafialnym. Początek nabożeństwa o godzinie 9:30.

            23 czerwca 2023 roku to dzień, który w sposób szczególny zapisze się w pamięci tegorocznych ósmoklasistów. Niełatwo się żegnać z miejscem, w którym spędziło się wiele lat młodego życia. Jeszcze trudniej pożegnać się z ludźmi, z którymi się spotykało każdego dnia, z którymi prowadziło się wiele inspirujących rozmów, z którymi się realizowało mnóstwo przedsięwzięć. Z takiej perspektywy na uroczystość wieńczącą rok szkolny 2022/2023 spojrzą podopieczni Moniki Kuśmierczyk, którzy odbiorą świadectwa ukończenia Szkoły Podstawowej w Mójczy, stając się jednocześnie jej absolwentami. Wszystkim naszym ósmoklasistom już teraz życzymy szczęśliwej drogi.

            A na koniec dobra wiadomość. W tym roku uczniowie mają szczególne powody do zadowolenia, a to z uwagi, że tegoroczne rozdanie świadectw odbędzie się dzień wcześniej, niż w roku ubiegłym. Podobnie sprawa wygląda z wrześniowym rozpoczęciem. Tę datę również przesunięto na korzyść dzieci. Ze względu na to, że 1 września wypada w piątek, rok szkolny 2023/24 rozpocznie się dopiero po weekendzie, 4 września. Czas wakacji wszyscy uczniowie powinni przeznaczyć na naładowanie baterii i radowanie się dniami wolnymi od szkolnych obowiązków. Życzymy udanego wypoczynku.

          • ZDROWO, SMACZNIE, KOLOROWO...

          • Rok szkolny jest już na finiszu. Tym samym dzieci z "Przedszkolandii" spotkały się po raz ostatni, aby przekonać się, co jeszcze może znaleźć się w "śniadaniówce pełnej zdrowia". Hitem okazały się tradycyjne gofry z owocami i naturalną bitą śmietaną oraz pełne słońca i kolorów owocowe szaszłyki. Czy można się im oprzeć? Chyba nie...

            Założeniem innowacji "Śniadaniówka pełna zdrowia" było nie tylko otwieranie najmłodszych na nowe smaki i edukacja prozdrowotna, ale także budowanie relacji między uczestnikami warsztatów oraz zachęcanie najmłodszych do podejmowania wysiłku twórczego. Wspólne przygotowywanie posiłków to nie tylko wspaniała zabawa, ale również świetny sposób na budowanie więzi między opiekunami a dziećmi. Z kolei samodzielnie przyrządzone danie to prawdziwy powód do dumy: dziecko czuje, że jest samodzielne i potrafi zrobić coś, co kojarzy się ze światem dorosłych.

            Miny dzieci nie pozostawiają wątpliwości. Co samodzielnie przygotowanie, smakuje lepiej. Zwłaszcza w doborowym towarzystwie. Gofry i szaszłyki wyszły "palce lizać", oczywiście czyste, bo rączki zostały wcześniej umyte.

          • NASZ POCZET SZTANDAROWY W GOŚCINIE W SUKOWIE

          • Tradycje przekazywane przez lata można symbolicznie potraktować jako mosty łączące historię i współczesność, młodsze i starsze pokolenia oraz społeczności różnych szkół. To piękne, że gdy wszystko wokół się zmienia, a czas pędzi nieubłaganie, jest coś, co towarzyszy nam niezmiennie. Taką rangę ma najważniejszy dzień w kalendarzu danej szkoły, który zwyczajowo nazywany jest jej "świętem". 14 czerwca 2023 roku 25. rocznicę nadania zaszczytnego imienia Partyzantów Armii Krajowej Ziemi Kieleckiej celebrowała Szkoła Podstawowa w Sukowie. W uroczystości wziął również udział poczet sztandarowy naszej szkoły w składzie: Anna Czarnowska, Nikola Szyszka, Franciszek Bąk i Jakub Chłopek, nad którym opiekę sprawowała nauczycielka języka angielskiego - Monika Kuśmierczyk.

            Przy okazji wyjątkowego jubileuszu podczas okolicznościowej mszy świętej nastąpiło uroczyste przekazanie nowego sztandaru placówki i jego poświęcenie. Potem świętowanie przeniosło się w mury szkoły, gdzie miała miejsce podniosła akademia o charakterze patriotycznym. Gospodarzom dziękujemy za gościnę.

          • MAMY TO! BĘDĄ WARSZTATY Z "PHO3NIX ACTIVE SCHOOL" W NASZEJ SZKOLE

          • W zdrowym ciele, zdrowy duch - to powiedzenie zna chyba każdy i nikogo nie trzeba przekonywać o jego słuszności. Dlatego nasza szkoła z ochotą przystąpiła do udziału w "Pho3nix Active School" - największym w Polsce sportowym konkursie dla szkół podstawowych pod patronatem Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Główne zadanie polegało na stworzeniu filmowej prezentacji pokazujące sportowe oblicze szkoły. Efekt? Wspólny wysiłek nie poszedł na marne, a nasze starania zostały docenione przez komisję konkursową. Szkoła Podstawowa w Mójczy znalazła się w gronie laureatów. W nagrodę w murach naszej szkoły odbędą się wyjątkowe warsztaty sportowe.

            „Warsztaty to wyjątkowa okazja, aby spotkać wybitnych sportowców, zadać im pytania, zainspirować się ich historią czy zmotywować się do rozpoczęcia własnej sportowej przygody.  Ponadto uczniowie sprawdzą swoje predyspozycje, ćwicząc na specjalnie przygotowanych do tego stacjach. Celem warsztatów jest zapoznanie uczniów z mnogością dyscyplin sportowych i pomoc w odkryciu, która może odpowiadać ich predyspozycjom. Wierzymy, że prowadząc warsztaty pomożemy odkryć przyszłe sportowe talenty!” - czytamy na stronie organizatora.

            Sport to znany i ceniony przez wszystkich lek na wiele dolegliwości. Szczególnie dzisiaj, gdy wielu młodych ludzi spędza multum czasu przed ekranami, każda aktywność jest na wagę złota. Dzięki wysiłkowi fizycznemu nasz organizm wytwarza więcej serotoniny, czyli hormonu szczęścia, co znakomicie bilansuje stresy codzienności. Ważnym aspektem jest także fakt, że każda forma uprawiania sportu poprawia naszą odporność. Same pozytywy. Ćwiczmy zatem i do zobaczenia na zajęciach z profesjonalistami zrzeszonymi wokół projektu "Pho3nix Active School".

          • W ŚWIECIE ZAWODÓW: SPOTKANIE Z PIELĘGNIARKĄ - MAMĄ DOMINIKI

          • Gdy dorosnę zostanę malarką, piłkarzem, piosenkarką, pilotem, kierowcą rajdowym, strażakiem... a może pielęgniarką - jak mama Dominiki? O tym, jak ważna jest to praca, mieli okazję przekonać się uczniowie klas 1-3 w trakcie niecodziennej lekcji, podczas której poznawali tajniki tego zawodu. Mierzenie ciśnienia, technika opatrywania ran i usztywniania zwichnięć to tylko niektóre aspekty pielęgniarstwa, które przećwiczyli na własnej skórze lub... na pluszowym misiu.

            Rodzice, oprócz tego, że wychowują swoje dzieci, często też pracują zawodowo. Przy tym starają się znaleźć czas na realizowanie swoich pasji. Już sam ten fakt budzi podziw synów i córek. I słusznie. W piątek tematem dnia w klasach 1-3 był zawód pielęgniarki. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że przedstawiciele służby zdrowia są prawdziwymi bohaterami. Wiedzą o tym najmłodsi uczniowie naszej szkoły, którzy gościli Helenę Dąbrowską - mamę Dominiki, która opowiedziała o swoje pracy i pokazała, na czym polega niesienie pomocy medycznej.

            Tak odpowiedzialne stanowisko wiąże się z odpowiednim przygotowaniem teoretycznym i praktycznym. Podawanie właściwych leków i przeprowadzania podstawowych badań to najważniejsze umiejętności, których kandydatki na stanowisko uczą się podczas wieloletnich studiów i długotrwałych praktyk zawodowych.

            Mama Dominiki zwróciła również uwagę na prawidłowe odżywianie, czynne uczestnictwo z zabawach ruchowych i gimnastycznych w szkole, na podwórku lub w domu, unikanie hałasu oraz dbałość o higienę osobistą. Uczniowie mieli także okazję zapoznać się z wyposażeniem apteczki. Na zakończenie spotkania dzieci pod fachowym okiem samodzielnie przeprowadzały niektóre zabiegi. Szło im to całkiem sprawnie. Może to prognostyk na przyszłość, że wśród naszych uczniów są przyszli pracownicy służby zdrowia.

          • RODZINA TO PODSTAWA - OKOLICZNOŚCIOWY FILM OD NASZYCH NAJMŁODSZYCH UCZNIÓW

          • Ach, jak rodzinnie się zrobiło! Ale po kolei... 26 maja co roku jest wyjątkowym dniem dla wszystkich mam, pod adresem których płyną prosto z serc pociech najserdeczniejsze życzenia. Podobnie rzecz się ma z ukochanymi tatusiami, którzy bukiet ciepłych z tytułu swojego święta otrzymują 23 czerwca. Oba te wydarzenia poprzedza Dzień Rodziny, który corocznie obchodzimy 15 maja. Ostatnie tygodnie wiosny i początek lata to bez wątpienia czas, w którym dużo rozmyślamy o najbliższych. Zastanawiamy się, jak im podziękować za to, że mają dla nas czas i służą nam pomocą, gdy tego potrzebujemy. Nasi uczniowie stają zawsze na wysokości zadania i pamiętają o członkach swoich rodzin. Tym razem z życzeniami w formie filmowej pospieszyli wychowankowie "zerówki" i uczniowie klas 1-3. Zapraszamy do jego obejrzenia na naszym profilu na Facebooku.

          • NIE MA JAK SPACER... SENSORYCZNY

          • Rok szkolny chyli się ku końcowi, tymczasem nasi najmłodsi uczniowie ruszyli na spacer... sensoryczny, aby jeszcze raz przećwiczyć, jak można odbierać to, co nas otacza. Miejscem akcji była sala gimnastyczna, a elementami ścieżki wszystko to, co znalazło się pod ręką. Wykorzystaliśmy sprzęt sportowy, drabinki, woreczki z grochem, piłki... Liczyły się różne kształty, struktury i faktury, barwy. Była to ostatnia odsłona Ogólnopolskiego Projektu Edukacyjnym „Gramy Zmysłami", która dostarczyła naszym dzieciom sporą dawkę dopaminy. Wystarczy spojrzeć na ich roześmiane miny.

            Rozwój sensoryczny jest bardzo ważny dla dzieci. To on pozwala odczuwać, porządkować, łączyć w spójną całość i rozumieć bodźce odbierane przez zmysły z otaczającego nas świata. Tę umiejętność można doskonalić. Sprzyjają temu spacery po "skonstruowanych" ścieżkach sensorycznych. Gdzie można takie stworzyć? Niemalże wszędzie. Jak je zrobić? Wystarczy się rozejrzeć i użyć wyobraźni.

            Właściwe poruszanie się po odpowiednio dobranych "przeszkodach" zwiększa aktywność ruchową, doskonali kontrolę nad ciałem, wzmacnia koncentrację oraz... wyobraźnię, ponieważ stopy nie tylko transportują nasze ciało, ale i przekazują informację o świecie. Co więcej, taka stymulacja pobudza mięśnie, które napinają się i rozluźniają naprzemiennie, na skutek czego korzyść z dobrego ukrwienia czerpie cały organizm.

          • PIOSENKA JEST DOBRA NA... FESTYN

          • "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat" - podkreślał przyjaciel maluchów Janusz Korczak. Trudno się z nim nie zgodzić. Wszystkim dużym i małym dzieciom, nie tylko od święta, życzymy jak najwięcej powodów do szczerego uśmiechu. A jednym z nich z pewnością był Gminny Dzień Dziecka, który pod hasłem "W krainie Dżungli" odbył się na daleszyckim rynku. Wśród młodych artystów, którzy na festynowej scenie zaprezentowali swój talent, nie mogło zabraknąć naszych uczniów. Piosenki "Jesteś mamo skarbem mym" i "Moja wesoła rodzinka" brawurowo zaprezentowali: Piotruś Załęcki, Zosia Załęcka, Natalia Jagodzińska, Julia Czarnowska i Zosia Kurdziuk.

            W rodzinach kiełkuje, kwitnie i owocuje życie ludzkie. Tu kształci i rozwija się dziecko. Domy rodzinne są pierwszą szkołą, a rodzice najważniejszymi nauczycielami. Rodzina to ogród, którego opiekunami są mama i tata, a drzewkami pielęgnowanymi przez nich jest potomstwo. Takie przesłanie płynie z obu wykonywanych przez naszych uczniów utworów. Wokaliście i wokalistkom gratulujemy i talentu, i odwagi, i mądrego, wartościowego repertuaru.

          • Z DALESZYC Z TARCZĄ I PUCHAREM

          • Ci, którzy tęsknili za sportowymi emocjami, zdrową rywalizacją i walką o każdy centymetr boiska, doczekali się. Po rocznej przerwie znów wśród uczniów szkół podstawowych z terenu gminy Daleszyce królowała piłka nożna. A było o co walczyć, gdyż na najlepszych czekał okazały puchar. Nasi reprezentanci dali z siebie wszystko, pokazali klasę na boisku, w ostatecznym rozrachunku wygrywając XVI Turniej Piłki Nożnej o Puchar Przechodni Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce! Najlepszym strzelcem zawodów został niezawodny Alan Mrozik - autor 11 trafień, któremu sędziowie przyznali również tytuł MVP Turnieju. Wielkie brawa dla naszej drużyny, której życzymy, aby jak najdłużej przynosiła nam powody do radości.

            Piłka znów w grze.Tym razem w szranki stanęło sześć reprezentacji szkół z terenu gminy Daleszyce. Uczestnicy tegorocznej edycji, zgodnie z tradycją, rywalizowali o Puchar Przechodni Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce. Na boisku nie mogło i tym razem zabraknąć teamu z Mójczy, który w poprzedniej edycji był o włos od wywalczenia trofeum, zajmując ostatecznie 2. lokatę, tuż za Daleszycami. W tym roku to my jednak byliśmy górą. Ale po kolei...

            Pierwszy mecz zakończył się naszym triumfem 2:0 nad rówieśnikami ze Słopca. W drugim starliśmy się z najgroźniejszym rywalem. W niezwykle zaciętym spotkaniu padł remis 1:1, co zaowocowało podziałem punktów z zespołem SP Daleszyce. Kolejne odsłony rywalizacji to pasmo kolejnych zwycięstw: 4:0 nad Sukowem, 2:0 nad Brzechowem i... 12:1 nad Szczecnem.

            Według jakich zasad toczyła się rywalizacja? Regulamin turnieju przewidywał rozegranie spotkań systemem „każdy z każdym”. Po zakończeniu wszystkich spotkań i podliczeniu punktów z uwzględnieniem bilansu bramek okazało się, że reprezentacja Szkoły Podstawowej w Mójczy nie miała sobie równych i zasłużenie wzniosła w górę Puchar, o którym corocznie marzą wszyscy młodzi piłkarze w gminie Daleszyce.

            Nasza drużyna wystąpiła w składzie: Bartosz Chłopek, Jakub Chłopek, Bartosz Matałowski, Seweryn Krężołek, Przemysław Klimczak, Franciszek Sarek, Dawid Błaut, Jakub Mielecki, Dawid Kumor, Dawid Różyc i Alan Mrozik. Trenerem zwycięskiej ekipy był Artur Smołuch. Brawo Panowie! "Puchar jest nasz, ten puchar do nas należy..."!

          • Z PRZYRODĄ I SCENĄ ZA PAN BRAT

          • Dawno, dawno temu poezja była ważna. Była czytana, recytowana, stanowiła przedmiot dyskusji i doczekiwała się wielu wydań. Dziś obcowanie z liryką to nisza, zarówno wydawnicza, jak i czytelnicza. Pora to zmienić. Po pierwsze - dzięki takim inicjatywom jak konkursy recytatorskie. Po drugie - dzięki poszukiwaniom właściwego repertuaru i podejmowaniu własnych prób twórczych. Po trzecie - dzięki doskonaleniu warsztatu interpretacji i zaprzyjaźnianiu się ze sceną. Wszystkie te elementy zagrały i przyniosły wspaniałe efekty. Maja Mojecka (klasa 4) i Roksana Knez (klasa 7) zaprezentowały się znakomicie w XIII edycji powiatowego konkursu recytatorskiego "Przyroda w liryce". Obie w swoich kategorii wiekowej stanęły na podium, zajmując trzecie miejsce.

            W szranki stanęli uczniowie z wielu szkół z terenu województwa świętokrzyskiego. Tym bardziej należy docenić sukces naszych reprezentantek. Maja Mojecka przedstawiła żartobliwy wiersz "Kot i natura, czyli natura kota", który powstał specjalnie na tę okazję we współpracy z nauczycielem języka polskiego Łukaszem Wilczkowskim. Z kolei Roksana sięgnęła po ambitny i oryginalny repertuar, a konkretnie wiersz Bolesława Leśmiana "Topielec".

            Przyroda to niesłychanie zróżnicowany, skomplikowany i precyzyjny "mechanizm". Mamy ją na wyciągnięcie ręki, ale często nie dostrzegamy jej walorów i nie rozumiemy jej istoty. Jak to zmienić? Wystarczy wybrać się na pobliską łąkę, kucnąć i posłuchać, co w trawie piszczy. Docenić piękno rozmaitych przejawów życia to pierwszy krok do refleksji, jak można je ocalić. Takie klimaty panowały podczas XIII edycji konkursu recytatorskiego "Przyroda w liryce", który tym razem odbył się wyjątkowo na terenie Gospodarstwa Nasienno-Szkółkarskiego w Sukowie.

            Wielokrotnie zachwycaliśmy się soczystą zielenią trawy na łące, kolorowymi kobiercami kwitnących kwiatów i delikatnym bzyczeniem krążących nad nimi owadów. Czasem podchodziliśmy bliżej, żeby przyjrzeć się z bliska różowym kwiatom lub sprawdzić, co szeleści pod kępą liści. Aby przypomnieć o tym, jak świat wokół nas jest piękny i różnorodny Nadleśnictwo Daleszyce zorganizowało już po raz 13. konkurs recytatorski, który corocznie odbywa się pod hasłem "Przyroda w liryce". Nas reprezentowały Maja Mojecka (klasa 4) oraz Roksana Knez (klasa 7). Obie spisały się wybornie, a ich występy zostały docenione. Jury konkursowe zarówno Mai, jak i Roksanie przyznało 3. lokatę. W nagrodę nasze uczennice otrzymały dyplomy albumy przyrodnicze i gry planszowe.

            Fascynujący świat jest tak blisko. Wystarczy uważnie się rozejrzeć i wsłuchać w poezję. Najlepiej w wykonaniu naszych wspaniałych młodych artystek, którym składamy serdeczne

            gratulacje

            i życzymy kolejnych sukcesów.

          • W KRAINIE ILUZJI I DOBREJ ZABAWY

          • Labirynt Luster, Zakręcony Domek, Opuszczona Kopalnia, Latająca Chata Tajemnic czy Ogródek Olbrzyma - między innymi takie niezwykłe miejsca znajdujące się na terenie "Farmy Iluzji" - parku o charakterze rozrywkowo-edukacyjnym mieli możliwość odwiedzić uczniowie klas 0-3 Szkoły Podstawowej w Mójczy podczas wycieczki zorganizowanej z okazji Dnia Dziecka. To centrum, łącząc w umiejętny sposób rozrywkę z doświadczeniami i faktami naukowymi, wspomaga rozwój intelektualny i sensoryczny oraz zachęca do aktywnej zabawy na świeżym powietrzu. Czego chcieć więcej?

            Gdy dziecko usłyszy nagle zew przygody i zapragnie być jak bohater filmu akcji, trzeba koniecznie skierować swoje kroki do Mościsk koło Trojanowa w województwie mazowieckim. "Farma Iluzji", co sugeruje nazwa, to miejsce pełne magii, sztuczek i złudzeń optycznych. To również przestrzeń pełna przygód, zabawy, placów zabaw i edukacji. Wizyta w tym parku rozrywki to gwarancja owocnie spędzonego czasu. O prawdziwości tych słów przekonali się nasi najmłodsi uczniowie, którzy pod opieką wychowawczyń: Renaty Kalety, Karoliny Opel, Justyny Malec i Anny Dziewięckiej ruszyli na spotkanie przygodzie.

            Tu na każdego czeka moc atrakcji. Poszukiwanie skarbów, błądzenie w labiryncie luster, wizyta w rezerwacie dzikich smoków lub wejście do bajkowego pałacu cieni. Na śmiałków czekały również przygody: można było zobaczyć mumie i poznać historię starożytnego Egiptu, zajrzeć do opuszczonej kopalni, odpocząć na plaży wśród piratów, rozwiązywać zagadki, zajrzeć do krzywego domu oraz wybrać się nad rzekę. Były też atrakcje rodem z typowego wesołego miasteczka: karuzela, tory przeszkód, zjeżdżalnie oraz Kolejka Dragon, czyli mini roller-coaster.

            Farma to także piękny teren zachęcający do aktywnego wypoczynku. Oprócz atrakcji edukacyjnych i niosących w sobie pierwiastek magii, są tutaj miejsca, gdzie można odpocząć, posilić się i nabrać sił. Dla każdego coś miłego.

          • MISTRZÓW DWÓCH! ALAN I BARTEK POMNOŻYLI SWOJE SUKCESY

          • Tu nie ma miejsca na błędy i chwile zawahania. Liczą się: matematyczna wiedza, koncentracja uwagi, odporność na stres, szybkość i zdecydowanie. Takie cechy pomagają zaistnieć w rywalizacji o tytuł "Mistrza Szybkiego Mnożenia". Miło nam poinformować, że nasz uczeń - Alan Mrozik już po raz trzeci sięgnął matematycznych gwiazd i ponownie nie miał sobie równych w tym konkursie! Wśród szóstoklasistów z całej Polski 2. miejsce wywalczył jego klasowy kolega - Bartosz Matałowski, który bez podziału na kategorie wiekowe był 5. Obu uczniom serdecznie gratulujemy i życzymy, aby kolejne wyzwania procentowały równie spektakularnymi sukcesami.

            Konkurs z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. W szranki stają uczniowie z całej Polski, którzy mają za zadanie w ciągu 5 minut rozwiązać jak najwięcej działań matematycznych w zakresie mnożenia do 100. Każdorazowo startowali najlepsi z najlepszych wyłonieni podczas wewnętrznych eliminacji w szkołach w całym kraju. Ale Mistrz Szybkiego Mnożenia może być tylko jeden.

            Alan Mrozik jest absolutnym mistrzem szybkiego mnożenia. Już jako 3-klasista nie miał sobie równych nie tylko w swojej kategorii wiekowej, ale także w gronie wszystkich śmiałków. Rok później - jako czwartoklasista - powtórzył swój wyczyn i ponownie uzyskał najlepszy wynik. Już wówczas do grona najlepszych pukał jego kolega z klasy - Bartosz Matałowski, który w 2021 roku wywalczył 8. miejsce wśród czwartoklasistów z całej Polski. Kolejna odsłona przyniosła nam kolejne znakomite informacje - Alan Mrozik zajął 2. lokatę wśród piątoklasistów, a tuż za jego plecami został sklasyfikowany Bartosz Matałowski, który wykonał poprawnie jedno działanie mniej. Wyniki obu uczniów przyprawiały o zawrót głowy. Odpowiednio 354 i 353 poprawnie wykonane działania w... 300 sekund musi robić wrażenie. To nie koniec sukcesów Alana. W czerwcu 2021 roku był najlepszy w swojej kategorii wiekowej... w szybkim dzieleniu, przy okazji zajmując w klasyfikacji generalnej tego konkursu 3. miejsce.

            Konkurs ma już swoją historię. Mistrzostwa Szybkiego Mnożenia przeprowadzane są od 2017 roku. Organizatorem Międzyszkolnych Mistrzostw Szybkiego Mnożenia jest Fundacja ELEMENTIS (wcześniej Terapia Plus). Dzięki bardzo przejrzystej i przyjemnej formie konkurs zyskał popularność w całym kraju, chociaż początkowo miał zasięg lokalny. Od roku 2021 jest to już rywalizacja międzynarodowa. Założeniem akcji jest promowanie matematyki jako nauki leżącej u podstaw innych dziedzin, kształtowanie pewności siebie oraz wspieranie uczniów w osiągnięciu sukcesów edukacyjnych.

            Chociaż przygoda Alana i Bartka z turniejem "Mistrz Szybkiego Mnożenia" w tym roku się kończy, bo w szranki corocznie stają śmiałkowie z klas 1-6, mamy nadzieję, że ich dokonania będą inspiracją dla kolejnych młodych matematyków z naszej szkoły.

          • W PASKI HUMOR, W PASKI ŚWIAT...

          • W przedszkolu bywa jak w ulu, ale i to można wybaczyć pod warunkiem, że podczas zajęć każdy jest pracowity jak pszczoła. 6 czerwca 2023 roku przedszkolaki z naszej szkoły pod opieką wychowawczyni Moniki Banasik oraz Maryny Dontsovej udały się na warsztaty pszczelarskie do "Pszczelego Dworku" w Dyminach. Celem tej nietypowej lekcji była promocja pozytywnych zachowań związanych z ochroną przyrody, w szczególności ochroną pszczół oraz propagowanie wiedzy na temat pszczelarstwa oraz - oczywiście - dobra zabawa i... degustacja miodku.

            Podczas warsztatów uczestnicy poznali pracę pszczelarza, dowiedzieli się, jak wybiera się miód z ula i do czego służą takie tajemnicze sprzęty jak np. podkurzacz. Dzieciaki zdobyły także informacje na temat podziału ról i organizacji życia w pszczelej rodzinie, a także poznały zasady bezpiecznego kontaktu z owadami. Największą atrakcją była jednak obserwacja pszczół i ich zwyczajów. Dzieciom przypadł do gustu miód wielokwiatowy i rzepakowy oraz orzeźwiająca miodolada. Młodzi miłośnicy przyrody mieli także przyjemność zwiedzić pracownię pszelarską, zobaczyć ule oraz zawitać do zwierzyńca, w którym swój doma mają muflony, daniele. pawie i bażanty, wśród których szczególną uwagę przykuwały dwudniowe pisklęta. Przedszkolaki do dyspozycji miały plac zabaw, a zmęczone mogły posilić się grillowaną kiełbaską.

            Podbieranie miodu z ula to niemal obrzęd, a smak świeżych „plastrów” pamięta się przez cały rok. Miodobranie to wyjątkowe zajęcie i należy do najważniejszych w rocznym kalendarium pszczelarza. Można je porównać ze żniwami rolników. Miód jest końcowym efektem pracy pszczół i bartnika. Dla jego smaku i walorów zdrowotnych ważne jest miejsce, w którym owady zbierają nektar i pyłek, a także i sama opieka nad ulami. Ważne z punktu widzenia rodzica jest także to, aby dzieci potrafiły się zachować bezpiecznie w miejscach, gdzie pszczoły mogą występować. Dlatego tak ważne i potrzebne były te zajęcia.

            To także pdobry wstęp do dyskusji o ekologii. Kochasz przyrodę? Sprawia Ci frajdę jej obserwowanie? Chcesz dowiedzieć się więcej o życiu roślin i zwierząt? Czy wiesz, że wiele z odmian roślin i gatunków zwierząt może już wkrótce zupełnie zniknąć z naszej planety? Co możesz zrobić, aby je ocalić? Żeby chronić rośliny i zwierzęta, trzeba je najpierw poznać. Dziś uczniowie przedszkola poświęcili wiele uwagi przyrodzie, którą mamy obowiązek chronić. Bohaterkami spotkania były pszczoły. Dlaczego wiedza o nich jest na wagę złota? Nie ma więcej pszczół - nie ma więcej zapylania. Nie ma więcej roślin - nie ma więcej zwierząt... Świat czeka katastrofa. Wszystko ma sens. Nawet najmniejsze istoty są potrzebne i trzeba je chronić.

          • NASZA MATEMATYCZNA DRUŻYNA TRZECIĄ SIŁĄ W WOJEWÓDZTWIE

          • Światem rządzą matematyczne prawa. Wszystko, co nas otacza, można by przedstawić za pomocą wzoru albo skomplikowanego równania. Wciąż są tajemnice do odkrycia, chociaż od zarania dziejów głowiły się nad nimi i wciąż głowią najtęższe umysły świata. Nie bez przyczyny mówi się o matematyce, że jest królową nauk. Aby wnikliwiej przyjrzeć się jej prawidłom, Świętokrzyskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli zorganizowało wojewódzki turniej "Matematyczna Liga Mistrzów". Nasza ekipa dotarła aż do półfinału i za ten wyczyn otrzymała puchar za zajęcie 3. miejsca w tej imprezie. Przypomnijmy, w skład naszego teamu weszli: Krystian Biernat, Kamil Komorowski, Paulina Różyc, Hanna Putyra oraz Bartosz Matałowski i Alan Mrozik.

            Prawa matematyki obowiązują wszystkich. Dlatego rola królowej nauk jest w procesie edukacji nie do przecenienia. Eksperci od skomplikowanych obliczeń z klas 4-6 stworzyli dream team i przystąpili do batalii na liczby. Nasza reprezentacja szła jak burza i zatrzymała się dopiero na półfinale. Podczas uroczystego podsumowania konkursu otrzymała puchar za zajęcie 3. lokaty, dyplom oraz nagrody rzeczowe. Podziękowania otrzymała również nauczycielka matematyki - Monika Brzozowska-Szcześniak, która przygotowała uczniów do rywalizacji.

            Akcja z liczbami w tle okazała się sukcesem. Celem inicjatywy była popularyzacja przedmiotu, rozwijanie zdolności matematycznych, kształtowanie umiejętności logicznego myślenia, ale przede wszystkim dobra zabawa z królową nauk w roli głównej. W myśl zasady: matematyka nie taka straszna...jak ją malują.

          • WĘDRÓWKI NADSZEDŁ KRES. NA DESER JASKINIA BIELAŃSKA

          • Wszystko, co dobre, szybko się kończy - mówi stare polskie przysłowie. Tak właśnie stało się w przypadku naszej trzydniowej wędrówki po Tatrach znajdujących się po słowackiej stronie. Ostatnimi przystankami na szlaku była bacówka, w której wysłuchaliśmy opowieści gaździny o góralskich tradycjach i kulturze oraz Jaskinia Bielańska - największa z udostępnianych tatrzańskich jaskiń. Dziękujemy niezastąpionemu Biuru Podróży ADALBERT za zorganizowanie wyprawy oraz imiennie pilotowi wyprawy - Agnieszce Kitlińskiej za opiekę podczas wędrówki, przekazywane informacje, otwartość na propozycje i tworzenie miłej atmosfery, a także mistrzowi kierownicy - Adamowi Kubickiemu, którego tylko na chwilę zastąpiła... gęś. Do zobaczenia na trasie.

            Ostatni dzień wycieczki przyniósł nie mniejsze emocje niż poprzednie. Niespodzianką dla naszych uczniów był postój w bacówce. Tu gaździna opowiedziała nam, jak powstają wyroby, z których słyną góry, z czym wiąże się praca na hali, jakie zwyczaje maja hodowane zwierzęta i jak górale umilają sobie pracę. Na przykład piosenką. Mogliśmy też wysłuchać kilku z nich w wykonaniu gospodyni bacówki i zakupić tradycyjne wyroby.

            Kolejnym, obowiązkowym punktem podróży była uznana za narodowy pomnik przyrody Jaskinia Bielańska. Podczas przejścia można podziwiać bogatą szatę naciekową i podziemne stawy. Stworzona w wapiennych skałach przez wodę i ruchy tektoniczne rzeźba jest najlepszym dowodem na potęgę natury. Kto zajrzy do jej wnętrza, ten szybko doceni jej wyjątkowość.

            Do Komnaty Wejściowej przedostaliśmy się sztucznie przekopanym korytarzem. Stamtąd przez Komorę Wysoką przeszliśmy do Sali Palmowej z Lustrzanym Jeziorkiem. Z Sali Palmowej przez Komorę Zbójecką doszliśmy do Komory Wielkiej. Tu pierwsze skrzypce gra olbrzymi wapienny wodospad. Kolejny przystanek to Sala Koncertowa, zwana również Śpiewalnią. Jest to największa komora jaskini. Na co dzień koncertują tu spadające ze stropu krople wody, które delikatnie wystukują rytm, wpadając do podziemnego jeziora. Tu na chwilę zgasły światła i rozbrzmiała muzyka. Akustyka tego miejsca zafundowała słuchaczom niezapomniane przeżycia artystyczne. Bywa jednak i tak, że podczas organizowanych w jaskini koncertów gra tu prawdziwa orkiestra.

            W godzinach popołudniowych pełni wrażeń i z pełnymi plecakami pamiątek wyruszyliśmy w stronę Mójczy. Tam na strudzonych wędrowców czekali stęsknieni najbliżsi. Uśmiechy na twarzach dzieci mówiły jedno - to była udana wyprawa. Podczas wycieczki opiekę nad grupą sprawowali nauczyciele: Dorota Nosek, Monika Banasik, Urszula Adamska, Elżbieta Miszczyk i Łukasz Wilczkowski oraz tata jednego z uczniów - Wojciech Michalecki, którym dziękujemy za dbałość o każdy szczegół z myślą, aby dni spędzone razem były wspaniałym wspomnieniem.

          • DZIEŃ DRUGI POD ZNAKIEM MALOWNICZYCH JEZIOR

          • Za górami, za lasami... leży Słowacja. Na szczęście, w dzisiejszych czasach wyprawa na drugą stronę gór nie zajmuje siedmiu dni i siedmiu nocy. Piękna trasa, niczym z baśni, wiedzie nad Popradzki Staw i Szczyrbskie Jezioro. To właśnie tam swoje kroki skierowali uczniowie naszej szkoły w drugim dniu wycieczki, podczas której składają wizytę sąsiadom z południa.

            Wyprawa do Morskiego Oka jest niemal obowiązkiem podczas pobytu w Tatrach po stronie polskiej. Jednak tłok i gwar nie każdemu pasuje. A co oferuje Słowacja? Spokojny spacer wokół Szczyrbskiego Jeziora połączony z łagodnym trekkingiem na Popradzki Staw to dobra propozycja dla tych, którzy dopiero poznają magię gór. Popradzki Staw to jedno z najpiękniejszych tatrzańskich jezior. Duża w tym zasługa otoczenia – Doliny Złomisk oraz Doliny Mięguszowieckiej z okalającymi go imponującymi szczytami. Piękne jest nie tylko samo jezioro, ale też droga prowadząca do niego. Mogli o tym przekonać się nasi uczniowie, którzy tuż po śniadaniu ruszyli na szlak wiodący ku niemu. Wędrówka była ucztą dla zmysłów. Z obu stron otaczały nas potoki, po prawej Potok Krupa, a po lewej Mięguszowiecki Potok, które finalnie łączą się w rzekę Poprad. Teraz już wiemy, dlaczego to miejsce to duma Słowacji.

            Okoliczna przyroda i rześkie powietrze oraz majestatyczne góry, którym towarzyszą jeziora, strumyki i wodospady to gwarancja niezapomnianych wrażeń. Piękne widoki i niepowtarzalna atmosfera sprawiły, że w tych okolicach poczuli się dobrze i wytrawni piechurzy, i miłośnicy błogiego leniuchowania. Jutro trzecia i ostatnia odsłona wyprawy. Tatrzańska Kotlina z Jaskinią Bielańską czeka. Aż żal będzie się żegnać...

          • PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA: WODNE SZALEŃSTWO I REGENERACJA SIŁ

          • “Sport to zdrowie”. Słyszeliśmy to powiedzenie tyle razy, że nie wątpimy w jego prawdziwość. Teraz nadarzyła się znakomita okazja, aby o tym przypomnieć. Nasi uczniowie strudzeni wędrówką po górskich szlakach relaksowali się w basenie, jacuzzi i saunie. Możliwość aktywnego spędzania wolnego czasu okazała się idealnym prezentem na Dzień Dziecka.

            Z okazji Dnia Dziecka życzymy wszystkim naszym uczniom, aby codziennie spotykało Was coś miłego, wspaniałych przygód, rozwijania swoich pasji (również tych sportowych) i spełnienia najskrytszych marzeń!

          • PIKNIK NA DZIEŃ DZIECKA

          • Dzień Dziecka to święto pełne kolorów, radości i dobrej zabawy, a jednocześnie doskonała okazja do celebrowania niezapomnianych wspólnych chwil. Tego dnia każde dziecko powinno poczuć się wyjątkowo i miło spędzić czas w gronie najbliższych. Dlatego w Szkole Podstawowej w Mójczy na uczniów czekała moc atrakcji. Najmłodsi i nieco starsi wychowankowie z wypiekami na twarzy oddali się grom plenerowym i zabawie na świeżym powietrzu. Na wszystkich czekały grillowane kiełbaski, słodkie desery i zdrowe przekąski, spożywaniu których towarzyszyła piknikowa atmosfera. Chociaż w tym dniu królowały dzieci, to nasz biwak pokazał, że wiek nie ma znaczenia, Dzień Dziecka obchodzić może każdy. Najważniejsze, żeby wspólnie przeżywać to radosne święto.

          • WITAJ, SŁOWACJO: HREBIENOK ZDOBYTY

          • "Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę" - przekonywał święty Augustyn z Hippony. Co zrobić, aby zachęcić uczniów do poznawania piękna natury, wzbogacania wiedzy, otwierania się na nowe doświadczenia i poszerzania własnych horyzontów? Odpowiedź jest prosta - zaproponować wycieczkę łączącą cieszące oko malownicze krajobrazy z dreszczykiem emocji i niecodziennym klimatem. Gwarantem takiej mieszanki jest eskapada po słowackiej stronie Tatr. Pierwszy dzień zaowocował wizytą w Smokowcu, wspinaczką na górę Hrebienok i spacerem wzdłuż Wodospadów Zimnego Potoku. Oj, będzie, co wspominać!

            Na ten moment wielu uczniów czekało z zapartym tchem. 31 maja to dzień, w którym wystartowała długo wyczekiwana wycieczka. Za cel obraliśmy tym razem Tatry Wysokie. Podejście na Hrebienok oraz wędrówka do Rainerowej Chaty i Wodospadów Zimnej Wody, połączona z przejażdżką kolejką terenowo–linową zwaną przez miejscowych "elektriczką", za sterami której siadła... Julka Czarnowska z klasy 3., to główne atrakcje pierwszej odsłony wyprawy.

            Wysokie Tatry, najbardziej okazały łańcuch górski na Słowacji z długimi tradycjami turystycznymi, to obszar najstarszego parku narodowego. Jego unikalność to przede wszystkim duże różnice wysokości oraz przepiękne widoki przypominające panoramy włoskich Dolomitów. Punktem wyjścia dla nas był Stary Smokowiec - miejscowość położona 1017 metrów n.p.m. Stąd prosta droga na Hrebienok. Szczyt łatwo dostępny, ale niezwykle urokliwy. To miejsce wielu festiwali, między innymi Niedźwiedzich Dni. Dlatego trudno się dziwić, że na popularnym Hrebienku przybyła kolejna atrakcja. To ważący 350 kg niedźwiedź Kuba, którego zadaniem jest zapewnić turystom bezpieczny odpoczynek.

            Z Hrebienoka mierzącego 1285 m.n.p.m., który zyskał miano "słowackiej Gubałówki", szlak wiódł ku Rainerowej Chacie. Ten jednoizbowy budynek został wybudowany w 1863 roku przez Jana Juraja Rainera dla turystów zwiedzających Wodospady Zimnej Wody. Obecnie znajduje się tutaj muzeum „nosiczów”, czyli tragarzy tatrzańskich. Herbatka z tatrzańskich ziół, zbieranych osobiście przez prowadzącego schronisko, to podobno punkt obowiązkowy w tej gospodzie. Niemałe zdziwienie wzbudził też często widziany gość przy tej chacie, czyli... oswojony lis.

            Wodospady Zimnej Wody to cały kompleks siklaw powstały w miejscu, gdzie łączą się Mała i Wielka Studzienna Dolina. Kaskady są częścią potoku Zimna Woda. Powstały na wysokości od 1153 do 1276 m. Widoki ujmują malowniczością i zapadają w pamięć turystów. Nasi uczniowie nie kryli zadowolenia z tego, czego doświadczyli i z niecierpliwością czekają na kolejną odsłonę wyprawy. Jutro znów ruszamy w góry. A na deser - niespodzianka. W końcu będzie to Dzień Dziecka.