Aktualności

          • Z DALESZYC Z TARCZĄ I PUCHAREM

          • Ci, którzy tęsknili za sportowymi emocjami, zdrową rywalizacją i walką o każdy centymetr boiska, doczekali się. Po rocznej przerwie znów wśród uczniów szkół podstawowych z terenu gminy Daleszyce królowała piłka nożna. A było o co walczyć, gdyż na najlepszych czekał okazały puchar. Nasi reprezentanci dali z siebie wszystko, pokazali klasę na boisku, w ostatecznym rozrachunku wygrywając XVI Turniej Piłki Nożnej o Puchar Przechodni Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce! Najlepszym strzelcem zawodów został niezawodny Alan Mrozik - autor 11 trafień, któremu sędziowie przyznali również tytuł MVP Turnieju. Wielkie brawa dla naszej drużyny, której życzymy, aby jak najdłużej przynosiła nam powody do radości.

            Piłka znów w grze.Tym razem w szranki stanęło sześć reprezentacji szkół z terenu gminy Daleszyce. Uczestnicy tegorocznej edycji, zgodnie z tradycją, rywalizowali o Puchar Przechodni Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce. Na boisku nie mogło i tym razem zabraknąć teamu z Mójczy, który w poprzedniej edycji był o włos od wywalczenia trofeum, zajmując ostatecznie 2. lokatę, tuż za Daleszycami. W tym roku to my jednak byliśmy górą. Ale po kolei...

            Pierwszy mecz zakończył się naszym triumfem 2:0 nad rówieśnikami ze Słopca. W drugim starliśmy się z najgroźniejszym rywalem. W niezwykle zaciętym spotkaniu padł remis 1:1, co zaowocowało podziałem punktów z zespołem SP Daleszyce. Kolejne odsłony rywalizacji to pasmo kolejnych zwycięstw: 4:0 nad Sukowem, 2:0 nad Brzechowem i... 12:1 nad Szczecnem.

            Według jakich zasad toczyła się rywalizacja? Regulamin turnieju przewidywał rozegranie spotkań systemem „każdy z każdym”. Po zakończeniu wszystkich spotkań i podliczeniu punktów z uwzględnieniem bilansu bramek okazało się, że reprezentacja Szkoły Podstawowej w Mójczy nie miała sobie równych i zasłużenie wzniosła w górę Puchar, o którym corocznie marzą wszyscy młodzi piłkarze w gminie Daleszyce.

            Nasza drużyna wystąpiła w składzie: Bartosz Chłopek, Jakub Chłopek, Bartosz Matałowski, Seweryn Krężołek, Przemysław Klimczak, Franciszek Sarek, Dawid Błaut, Jakub Mielecki, Dawid Kumor, Dawid Różyc i Alan Mrozik. Trenerem zwycięskiej ekipy był Artur Smołuch. Brawo Panowie! "Puchar jest nasz, ten puchar do nas należy..."!

          • Z PRZYRODĄ I SCENĄ ZA PAN BRAT

          • Dawno, dawno temu poezja była ważna. Była czytana, recytowana, stanowiła przedmiot dyskusji i doczekiwała się wielu wydań. Dziś obcowanie z liryką to nisza, zarówno wydawnicza, jak i czytelnicza. Pora to zmienić. Po pierwsze - dzięki takim inicjatywom jak konkursy recytatorskie. Po drugie - dzięki poszukiwaniom właściwego repertuaru i podejmowaniu własnych prób twórczych. Po trzecie - dzięki doskonaleniu warsztatu interpretacji i zaprzyjaźnianiu się ze sceną. Wszystkie te elementy zagrały i przyniosły wspaniałe efekty. Maja Mojecka (klasa 4) i Roksana Knez (klasa 7) zaprezentowały się znakomicie w XIII edycji powiatowego konkursu recytatorskiego "Przyroda w liryce". Obie w swoich kategorii wiekowej stanęły na podium, zajmując trzecie miejsce.

            W szranki stanęli uczniowie z wielu szkół z terenu województwa świętokrzyskiego. Tym bardziej należy docenić sukces naszych reprezentantek. Maja Mojecka przedstawiła żartobliwy wiersz "Kot i natura, czyli natura kota", który powstał specjalnie na tę okazję we współpracy z nauczycielem języka polskiego Łukaszem Wilczkowskim. Z kolei Roksana sięgnęła po ambitny i oryginalny repertuar, a konkretnie wiersz Bolesława Leśmiana "Topielec".

            Przyroda to niesłychanie zróżnicowany, skomplikowany i precyzyjny "mechanizm". Mamy ją na wyciągnięcie ręki, ale często nie dostrzegamy jej walorów i nie rozumiemy jej istoty. Jak to zmienić? Wystarczy wybrać się na pobliską łąkę, kucnąć i posłuchać, co w trawie piszczy. Docenić piękno rozmaitych przejawów życia to pierwszy krok do refleksji, jak można je ocalić. Takie klimaty panowały podczas XIII edycji konkursu recytatorskiego "Przyroda w liryce", który tym razem odbył się wyjątkowo na terenie Gospodarstwa Nasienno-Szkółkarskiego w Sukowie.

            Wielokrotnie zachwycaliśmy się soczystą zielenią trawy na łące, kolorowymi kobiercami kwitnących kwiatów i delikatnym bzyczeniem krążących nad nimi owadów. Czasem podchodziliśmy bliżej, żeby przyjrzeć się z bliska różowym kwiatom lub sprawdzić, co szeleści pod kępą liści. Aby przypomnieć o tym, jak świat wokół nas jest piękny i różnorodny Nadleśnictwo Daleszyce zorganizowało już po raz 13. konkurs recytatorski, który corocznie odbywa się pod hasłem "Przyroda w liryce". Nas reprezentowały Maja Mojecka (klasa 4) oraz Roksana Knez (klasa 7). Obie spisały się wybornie, a ich występy zostały docenione. Jury konkursowe zarówno Mai, jak i Roksanie przyznało 3. lokatę. W nagrodę nasze uczennice otrzymały dyplomy albumy przyrodnicze i gry planszowe.

            Fascynujący świat jest tak blisko. Wystarczy uważnie się rozejrzeć i wsłuchać w poezję. Najlepiej w wykonaniu naszych wspaniałych młodych artystek, którym składamy serdeczne

            gratulacje

            i życzymy kolejnych sukcesów.

          • W KRAINIE ILUZJI I DOBREJ ZABAWY

          • Labirynt Luster, Zakręcony Domek, Opuszczona Kopalnia, Latająca Chata Tajemnic czy Ogródek Olbrzyma - między innymi takie niezwykłe miejsca znajdujące się na terenie "Farmy Iluzji" - parku o charakterze rozrywkowo-edukacyjnym mieli możliwość odwiedzić uczniowie klas 0-3 Szkoły Podstawowej w Mójczy podczas wycieczki zorganizowanej z okazji Dnia Dziecka. To centrum, łącząc w umiejętny sposób rozrywkę z doświadczeniami i faktami naukowymi, wspomaga rozwój intelektualny i sensoryczny oraz zachęca do aktywnej zabawy na świeżym powietrzu. Czego chcieć więcej?

            Gdy dziecko usłyszy nagle zew przygody i zapragnie być jak bohater filmu akcji, trzeba koniecznie skierować swoje kroki do Mościsk koło Trojanowa w województwie mazowieckim. "Farma Iluzji", co sugeruje nazwa, to miejsce pełne magii, sztuczek i złudzeń optycznych. To również przestrzeń pełna przygód, zabawy, placów zabaw i edukacji. Wizyta w tym parku rozrywki to gwarancja owocnie spędzonego czasu. O prawdziwości tych słów przekonali się nasi najmłodsi uczniowie, którzy pod opieką wychowawczyń: Renaty Kalety, Karoliny Opel, Justyny Malec i Anny Dziewięckiej ruszyli na spotkanie przygodzie.

            Tu na każdego czeka moc atrakcji. Poszukiwanie skarbów, błądzenie w labiryncie luster, wizyta w rezerwacie dzikich smoków lub wejście do bajkowego pałacu cieni. Na śmiałków czekały również przygody: można było zobaczyć mumie i poznać historię starożytnego Egiptu, zajrzeć do opuszczonej kopalni, odpocząć na plaży wśród piratów, rozwiązywać zagadki, zajrzeć do krzywego domu oraz wybrać się nad rzekę. Były też atrakcje rodem z typowego wesołego miasteczka: karuzela, tory przeszkód, zjeżdżalnie oraz Kolejka Dragon, czyli mini roller-coaster.

            Farma to także piękny teren zachęcający do aktywnego wypoczynku. Oprócz atrakcji edukacyjnych i niosących w sobie pierwiastek magii, są tutaj miejsca, gdzie można odpocząć, posilić się i nabrać sił. Dla każdego coś miłego.

          • MISTRZÓW DWÓCH! ALAN I BARTEK POMNOŻYLI SWOJE SUKCESY

          • Tu nie ma miejsca na błędy i chwile zawahania. Liczą się: matematyczna wiedza, koncentracja uwagi, odporność na stres, szybkość i zdecydowanie. Takie cechy pomagają zaistnieć w rywalizacji o tytuł "Mistrza Szybkiego Mnożenia". Miło nam poinformować, że nasz uczeń - Alan Mrozik już po raz trzeci sięgnął matematycznych gwiazd i ponownie nie miał sobie równych w tym konkursie! Wśród szóstoklasistów z całej Polski 2. miejsce wywalczył jego klasowy kolega - Bartosz Matałowski, który bez podziału na kategorie wiekowe był 5. Obu uczniom serdecznie gratulujemy i życzymy, aby kolejne wyzwania procentowały równie spektakularnymi sukcesami.

            Konkurs z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. W szranki stają uczniowie z całej Polski, którzy mają za zadanie w ciągu 5 minut rozwiązać jak najwięcej działań matematycznych w zakresie mnożenia do 100. Każdorazowo startowali najlepsi z najlepszych wyłonieni podczas wewnętrznych eliminacji w szkołach w całym kraju. Ale Mistrz Szybkiego Mnożenia może być tylko jeden.

            Alan Mrozik jest absolutnym mistrzem szybkiego mnożenia. Już jako 3-klasista nie miał sobie równych nie tylko w swojej kategorii wiekowej, ale także w gronie wszystkich śmiałków. Rok później - jako czwartoklasista - powtórzył swój wyczyn i ponownie uzyskał najlepszy wynik. Już wówczas do grona najlepszych pukał jego kolega z klasy - Bartosz Matałowski, który w 2021 roku wywalczył 8. miejsce wśród czwartoklasistów z całej Polski. Kolejna odsłona przyniosła nam kolejne znakomite informacje - Alan Mrozik zajął 2. lokatę wśród piątoklasistów, a tuż za jego plecami został sklasyfikowany Bartosz Matałowski, który wykonał poprawnie jedno działanie mniej. Wyniki obu uczniów przyprawiały o zawrót głowy. Odpowiednio 354 i 353 poprawnie wykonane działania w... 300 sekund musi robić wrażenie. To nie koniec sukcesów Alana. W czerwcu 2021 roku był najlepszy w swojej kategorii wiekowej... w szybkim dzieleniu, przy okazji zajmując w klasyfikacji generalnej tego konkursu 3. miejsce.

            Konkurs ma już swoją historię. Mistrzostwa Szybkiego Mnożenia przeprowadzane są od 2017 roku. Organizatorem Międzyszkolnych Mistrzostw Szybkiego Mnożenia jest Fundacja ELEMENTIS (wcześniej Terapia Plus). Dzięki bardzo przejrzystej i przyjemnej formie konkurs zyskał popularność w całym kraju, chociaż początkowo miał zasięg lokalny. Od roku 2021 jest to już rywalizacja międzynarodowa. Założeniem akcji jest promowanie matematyki jako nauki leżącej u podstaw innych dziedzin, kształtowanie pewności siebie oraz wspieranie uczniów w osiągnięciu sukcesów edukacyjnych.

            Chociaż przygoda Alana i Bartka z turniejem "Mistrz Szybkiego Mnożenia" w tym roku się kończy, bo w szranki corocznie stają śmiałkowie z klas 1-6, mamy nadzieję, że ich dokonania będą inspiracją dla kolejnych młodych matematyków z naszej szkoły.

          • W PASKI HUMOR, W PASKI ŚWIAT...

          • W przedszkolu bywa jak w ulu, ale i to można wybaczyć pod warunkiem, że podczas zajęć każdy jest pracowity jak pszczoła. 6 czerwca 2023 roku przedszkolaki z naszej szkoły pod opieką wychowawczyni Moniki Banasik oraz Maryny Dontsovej udały się na warsztaty pszczelarskie do "Pszczelego Dworku" w Dyminach. Celem tej nietypowej lekcji była promocja pozytywnych zachowań związanych z ochroną przyrody, w szczególności ochroną pszczół oraz propagowanie wiedzy na temat pszczelarstwa oraz - oczywiście - dobra zabawa i... degustacja miodku.

            Podczas warsztatów uczestnicy poznali pracę pszczelarza, dowiedzieli się, jak wybiera się miód z ula i do czego służą takie tajemnicze sprzęty jak np. podkurzacz. Dzieciaki zdobyły także informacje na temat podziału ról i organizacji życia w pszczelej rodzinie, a także poznały zasady bezpiecznego kontaktu z owadami. Największą atrakcją była jednak obserwacja pszczół i ich zwyczajów. Dzieciom przypadł do gustu miód wielokwiatowy i rzepakowy oraz orzeźwiająca miodolada. Młodzi miłośnicy przyrody mieli także przyjemność zwiedzić pracownię pszelarską, zobaczyć ule oraz zawitać do zwierzyńca, w którym swój doma mają muflony, daniele. pawie i bażanty, wśród których szczególną uwagę przykuwały dwudniowe pisklęta. Przedszkolaki do dyspozycji miały plac zabaw, a zmęczone mogły posilić się grillowaną kiełbaską.

            Podbieranie miodu z ula to niemal obrzęd, a smak świeżych „plastrów” pamięta się przez cały rok. Miodobranie to wyjątkowe zajęcie i należy do najważniejszych w rocznym kalendarium pszczelarza. Można je porównać ze żniwami rolników. Miód jest końcowym efektem pracy pszczół i bartnika. Dla jego smaku i walorów zdrowotnych ważne jest miejsce, w którym owady zbierają nektar i pyłek, a także i sama opieka nad ulami. Ważne z punktu widzenia rodzica jest także to, aby dzieci potrafiły się zachować bezpiecznie w miejscach, gdzie pszczoły mogą występować. Dlatego tak ważne i potrzebne były te zajęcia.

            To także pdobry wstęp do dyskusji o ekologii. Kochasz przyrodę? Sprawia Ci frajdę jej obserwowanie? Chcesz dowiedzieć się więcej o życiu roślin i zwierząt? Czy wiesz, że wiele z odmian roślin i gatunków zwierząt może już wkrótce zupełnie zniknąć z naszej planety? Co możesz zrobić, aby je ocalić? Żeby chronić rośliny i zwierzęta, trzeba je najpierw poznać. Dziś uczniowie przedszkola poświęcili wiele uwagi przyrodzie, którą mamy obowiązek chronić. Bohaterkami spotkania były pszczoły. Dlaczego wiedza o nich jest na wagę złota? Nie ma więcej pszczół - nie ma więcej zapylania. Nie ma więcej roślin - nie ma więcej zwierząt... Świat czeka katastrofa. Wszystko ma sens. Nawet najmniejsze istoty są potrzebne i trzeba je chronić.

          • NASZA MATEMATYCZNA DRUŻYNA TRZECIĄ SIŁĄ W WOJEWÓDZTWIE

          • Światem rządzą matematyczne prawa. Wszystko, co nas otacza, można by przedstawić za pomocą wzoru albo skomplikowanego równania. Wciąż są tajemnice do odkrycia, chociaż od zarania dziejów głowiły się nad nimi i wciąż głowią najtęższe umysły świata. Nie bez przyczyny mówi się o matematyce, że jest królową nauk. Aby wnikliwiej przyjrzeć się jej prawidłom, Świętokrzyskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli zorganizowało wojewódzki turniej "Matematyczna Liga Mistrzów". Nasza ekipa dotarła aż do półfinału i za ten wyczyn otrzymała puchar za zajęcie 3. miejsca w tej imprezie. Przypomnijmy, w skład naszego teamu weszli: Krystian Biernat, Kamil Komorowski, Paulina Różyc, Hanna Putyra oraz Bartosz Matałowski i Alan Mrozik.

            Prawa matematyki obowiązują wszystkich. Dlatego rola królowej nauk jest w procesie edukacji nie do przecenienia. Eksperci od skomplikowanych obliczeń z klas 4-6 stworzyli dream team i przystąpili do batalii na liczby. Nasza reprezentacja szła jak burza i zatrzymała się dopiero na półfinale. Podczas uroczystego podsumowania konkursu otrzymała puchar za zajęcie 3. lokaty, dyplom oraz nagrody rzeczowe. Podziękowania otrzymała również nauczycielka matematyki - Monika Brzozowska-Szcześniak, która przygotowała uczniów do rywalizacji.

            Akcja z liczbami w tle okazała się sukcesem. Celem inicjatywy była popularyzacja przedmiotu, rozwijanie zdolności matematycznych, kształtowanie umiejętności logicznego myślenia, ale przede wszystkim dobra zabawa z królową nauk w roli głównej. W myśl zasady: matematyka nie taka straszna...jak ją malują.

          • WĘDRÓWKI NADSZEDŁ KRES. NA DESER JASKINIA BIELAŃSKA

          • Wszystko, co dobre, szybko się kończy - mówi stare polskie przysłowie. Tak właśnie stało się w przypadku naszej trzydniowej wędrówki po Tatrach znajdujących się po słowackiej stronie. Ostatnimi przystankami na szlaku była bacówka, w której wysłuchaliśmy opowieści gaździny o góralskich tradycjach i kulturze oraz Jaskinia Bielańska - największa z udostępnianych tatrzańskich jaskiń. Dziękujemy niezastąpionemu Biuru Podróży ADALBERT za zorganizowanie wyprawy oraz imiennie pilotowi wyprawy - Agnieszce Kitlińskiej za opiekę podczas wędrówki, przekazywane informacje, otwartość na propozycje i tworzenie miłej atmosfery, a także mistrzowi kierownicy - Adamowi Kubickiemu, którego tylko na chwilę zastąpiła... gęś. Do zobaczenia na trasie.

            Ostatni dzień wycieczki przyniósł nie mniejsze emocje niż poprzednie. Niespodzianką dla naszych uczniów był postój w bacówce. Tu gaździna opowiedziała nam, jak powstają wyroby, z których słyną góry, z czym wiąże się praca na hali, jakie zwyczaje maja hodowane zwierzęta i jak górale umilają sobie pracę. Na przykład piosenką. Mogliśmy też wysłuchać kilku z nich w wykonaniu gospodyni bacówki i zakupić tradycyjne wyroby.

            Kolejnym, obowiązkowym punktem podróży była uznana za narodowy pomnik przyrody Jaskinia Bielańska. Podczas przejścia można podziwiać bogatą szatę naciekową i podziemne stawy. Stworzona w wapiennych skałach przez wodę i ruchy tektoniczne rzeźba jest najlepszym dowodem na potęgę natury. Kto zajrzy do jej wnętrza, ten szybko doceni jej wyjątkowość.

            Do Komnaty Wejściowej przedostaliśmy się sztucznie przekopanym korytarzem. Stamtąd przez Komorę Wysoką przeszliśmy do Sali Palmowej z Lustrzanym Jeziorkiem. Z Sali Palmowej przez Komorę Zbójecką doszliśmy do Komory Wielkiej. Tu pierwsze skrzypce gra olbrzymi wapienny wodospad. Kolejny przystanek to Sala Koncertowa, zwana również Śpiewalnią. Jest to największa komora jaskini. Na co dzień koncertują tu spadające ze stropu krople wody, które delikatnie wystukują rytm, wpadając do podziemnego jeziora. Tu na chwilę zgasły światła i rozbrzmiała muzyka. Akustyka tego miejsca zafundowała słuchaczom niezapomniane przeżycia artystyczne. Bywa jednak i tak, że podczas organizowanych w jaskini koncertów gra tu prawdziwa orkiestra.

            W godzinach popołudniowych pełni wrażeń i z pełnymi plecakami pamiątek wyruszyliśmy w stronę Mójczy. Tam na strudzonych wędrowców czekali stęsknieni najbliżsi. Uśmiechy na twarzach dzieci mówiły jedno - to była udana wyprawa. Podczas wycieczki opiekę nad grupą sprawowali nauczyciele: Dorota Nosek, Monika Banasik, Urszula Adamska, Elżbieta Miszczyk i Łukasz Wilczkowski oraz tata jednego z uczniów - Wojciech Michalecki, którym dziękujemy za dbałość o każdy szczegół z myślą, aby dni spędzone razem były wspaniałym wspomnieniem.

          • DZIEŃ DRUGI POD ZNAKIEM MALOWNICZYCH JEZIOR

          • Za górami, za lasami... leży Słowacja. Na szczęście, w dzisiejszych czasach wyprawa na drugą stronę gór nie zajmuje siedmiu dni i siedmiu nocy. Piękna trasa, niczym z baśni, wiedzie nad Popradzki Staw i Szczyrbskie Jezioro. To właśnie tam swoje kroki skierowali uczniowie naszej szkoły w drugim dniu wycieczki, podczas której składają wizytę sąsiadom z południa.

            Wyprawa do Morskiego Oka jest niemal obowiązkiem podczas pobytu w Tatrach po stronie polskiej. Jednak tłok i gwar nie każdemu pasuje. A co oferuje Słowacja? Spokojny spacer wokół Szczyrbskiego Jeziora połączony z łagodnym trekkingiem na Popradzki Staw to dobra propozycja dla tych, którzy dopiero poznają magię gór. Popradzki Staw to jedno z najpiękniejszych tatrzańskich jezior. Duża w tym zasługa otoczenia – Doliny Złomisk oraz Doliny Mięguszowieckiej z okalającymi go imponującymi szczytami. Piękne jest nie tylko samo jezioro, ale też droga prowadząca do niego. Mogli o tym przekonać się nasi uczniowie, którzy tuż po śniadaniu ruszyli na szlak wiodący ku niemu. Wędrówka była ucztą dla zmysłów. Z obu stron otaczały nas potoki, po prawej Potok Krupa, a po lewej Mięguszowiecki Potok, które finalnie łączą się w rzekę Poprad. Teraz już wiemy, dlaczego to miejsce to duma Słowacji.

            Okoliczna przyroda i rześkie powietrze oraz majestatyczne góry, którym towarzyszą jeziora, strumyki i wodospady to gwarancja niezapomnianych wrażeń. Piękne widoki i niepowtarzalna atmosfera sprawiły, że w tych okolicach poczuli się dobrze i wytrawni piechurzy, i miłośnicy błogiego leniuchowania. Jutro trzecia i ostatnia odsłona wyprawy. Tatrzańska Kotlina z Jaskinią Bielańską czeka. Aż żal będzie się żegnać...

          • PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA: WODNE SZALEŃSTWO I REGENERACJA SIŁ

          • “Sport to zdrowie”. Słyszeliśmy to powiedzenie tyle razy, że nie wątpimy w jego prawdziwość. Teraz nadarzyła się znakomita okazja, aby o tym przypomnieć. Nasi uczniowie strudzeni wędrówką po górskich szlakach relaksowali się w basenie, jacuzzi i saunie. Możliwość aktywnego spędzania wolnego czasu okazała się idealnym prezentem na Dzień Dziecka.

            Z okazji Dnia Dziecka życzymy wszystkim naszym uczniom, aby codziennie spotykało Was coś miłego, wspaniałych przygód, rozwijania swoich pasji (również tych sportowych) i spełnienia najskrytszych marzeń!

          • PIKNIK NA DZIEŃ DZIECKA

          • Dzień Dziecka to święto pełne kolorów, radości i dobrej zabawy, a jednocześnie doskonała okazja do celebrowania niezapomnianych wspólnych chwil. Tego dnia każde dziecko powinno poczuć się wyjątkowo i miło spędzić czas w gronie najbliższych. Dlatego w Szkole Podstawowej w Mójczy na uczniów czekała moc atrakcji. Najmłodsi i nieco starsi wychowankowie z wypiekami na twarzy oddali się grom plenerowym i zabawie na świeżym powietrzu. Na wszystkich czekały grillowane kiełbaski, słodkie desery i zdrowe przekąski, spożywaniu których towarzyszyła piknikowa atmosfera. Chociaż w tym dniu królowały dzieci, to nasz biwak pokazał, że wiek nie ma znaczenia, Dzień Dziecka obchodzić może każdy. Najważniejsze, żeby wspólnie przeżywać to radosne święto.

          • WITAJ, SŁOWACJO: HREBIENOK ZDOBYTY

          • "Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę" - przekonywał święty Augustyn z Hippony. Co zrobić, aby zachęcić uczniów do poznawania piękna natury, wzbogacania wiedzy, otwierania się na nowe doświadczenia i poszerzania własnych horyzontów? Odpowiedź jest prosta - zaproponować wycieczkę łączącą cieszące oko malownicze krajobrazy z dreszczykiem emocji i niecodziennym klimatem. Gwarantem takiej mieszanki jest eskapada po słowackiej stronie Tatr. Pierwszy dzień zaowocował wizytą w Smokowcu, wspinaczką na górę Hrebienok i spacerem wzdłuż Wodospadów Zimnego Potoku. Oj, będzie, co wspominać!

            Na ten moment wielu uczniów czekało z zapartym tchem. 31 maja to dzień, w którym wystartowała długo wyczekiwana wycieczka. Za cel obraliśmy tym razem Tatry Wysokie. Podejście na Hrebienok oraz wędrówka do Rainerowej Chaty i Wodospadów Zimnej Wody, połączona z przejażdżką kolejką terenowo–linową zwaną przez miejscowych "elektriczką", za sterami której siadła... Julka Czarnowska z klasy 3., to główne atrakcje pierwszej odsłony wyprawy.

            Wysokie Tatry, najbardziej okazały łańcuch górski na Słowacji z długimi tradycjami turystycznymi, to obszar najstarszego parku narodowego. Jego unikalność to przede wszystkim duże różnice wysokości oraz przepiękne widoki przypominające panoramy włoskich Dolomitów. Punktem wyjścia dla nas był Stary Smokowiec - miejscowość położona 1017 metrów n.p.m. Stąd prosta droga na Hrebienok. Szczyt łatwo dostępny, ale niezwykle urokliwy. To miejsce wielu festiwali, między innymi Niedźwiedzich Dni. Dlatego trudno się dziwić, że na popularnym Hrebienku przybyła kolejna atrakcja. To ważący 350 kg niedźwiedź Kuba, którego zadaniem jest zapewnić turystom bezpieczny odpoczynek.

            Z Hrebienoka mierzącego 1285 m.n.p.m., który zyskał miano "słowackiej Gubałówki", szlak wiódł ku Rainerowej Chacie. Ten jednoizbowy budynek został wybudowany w 1863 roku przez Jana Juraja Rainera dla turystów zwiedzających Wodospady Zimnej Wody. Obecnie znajduje się tutaj muzeum „nosiczów”, czyli tragarzy tatrzańskich. Herbatka z tatrzańskich ziół, zbieranych osobiście przez prowadzącego schronisko, to podobno punkt obowiązkowy w tej gospodzie. Niemałe zdziwienie wzbudził też często widziany gość przy tej chacie, czyli... oswojony lis.

            Wodospady Zimnej Wody to cały kompleks siklaw powstały w miejscu, gdzie łączą się Mała i Wielka Studzienna Dolina. Kaskady są częścią potoku Zimna Woda. Powstały na wysokości od 1153 do 1276 m. Widoki ujmują malowniczością i zapadają w pamięć turystów. Nasi uczniowie nie kryli zadowolenia z tego, czego doświadczyli i z niecierpliwością czekają na kolejną odsłonę wyprawy. Jutro znów ruszamy w góry. A na deser - niespodzianka. W końcu będzie to Dzień Dziecka.

          • WIECZORNY RELAKS PO WĘDRÓWCE W GÓRY

          • Choć niejeden wędrowiec musiał wieczorem doładować akumulatory i rozprostować zmęczone nogi, to i tak starczyło wszystkim sił na wieczorną zabawę. W góralskiej izbie naszym tańcom towarzyszyły największe przeboje ostatnich miesięcy oraz sprawdzone od lat klasyki muzyki klubowej. A ci, którzy lubią sportową rywalizację, oddali się grze przy bilardowym stole. Dla każdego coś miłego.

          • Z MIŁOŚCI DO MAM

          • 26 maja co roku jest wyjątkowym dniem dla wszystkich mam, pod adresem których prosto z serc pociech płyną najserdeczniejsze życzenia. Każde dziecko stara się sprawić radość najdroższej dla siebie osobie na świecie. Dlatego żaden z uczniów "zerówki" nie mógł zapomnieć o tym święcie. Podczas zajęć powstały pięknie ozdobione ramki ze zdjęciami. Zapewne były one miły prezentem i dowodem miłości przy tej wyjątkowej sposobności.

            Dzień Matki obchodzony jest w Polsce 26 maja, a historia tego święta sięga w naszym kraju lat przedwojennych. W tym szczególnym dniu mamy obdarowywane są kwiatami, słodkościami i własnoręcznie wykonanymi laurkami. Najważniejsze są jednak dobre słowo i sama pamięć. Z ust dzieci, tych młodszych, ale i starszych, a nawet tych od dawna dorosłych, płyną pod adresem mam serdeczne życzenia i podziękowania: za gorące serce, opiekę, cierpliwość, wsparcie oraz trud włożony w wychowanie. A jak ten dzień wyglądał w "zerówce"? Zapraszamy do obejrzenia prezentacji i zdjęć uwieczniających efekty pracy zawsze pamiętających o swoich mamach uczniów.

          • PRZEDSZKOLNY OGRÓDEK ZE SMAKIEM

          • "Przedszkolandia" to nie tylko miejsce doskonałej zabawy oraz nauki, zdobywania sprawności ruchowej i nieustannego rozwoju intelektualnego. To także przestrzeń do wspólnego działania rodziców i ich pociech. Tym razem, korzystając z wiosennej pogody, przedszkolaki zabawiły się w ogrodników. Efekt? Pod oknami szkoły powstał ogródek, w którym już wzrastają zdrowe i smaczne dary ziemi. To inicjatywa dająca szansę na długie przebywanie na świeżym powietrzu, jak również zdobywanie wiedzy na temat przyrody oraz promowanie pożądanych nawyków żywieniowych. Akcja palce lizać.

            To jest myśl. Majowe przesilenie to dobry czas na rozpoczęcie prac w ogródku. A co, jeśli go nie ma? Dlatego w wiosennych humorach rodzice zawitali do przedszkola, by po raz kolejny wspólnie zrobić coś kreatywnego. Bo przecież o to chodzi w comiesięcznej akcji "Kreatywna Przedszkolandia". Dzięki współpracy dzieci i ich rodziców oraz wychowawczyni grupy przedszkolnej Moniki Banasik powstał przedszkolny ogródek. Maluchom udało się posadzić lub wysiać owoce i warzywa: marchewkę, ogórki, pomidorki, rzodkiewki, pory i poziomki. Wszystko zostało obficie podlane. Teraz zostało już tylko czekać na pierwsze czerwcowe zbiory i - oczywiście - degustację.

            Dzieci miały okazję doświadczać, czym jest wysiewanie nasion i pielęgnowanie roślin. Wyhodowane warzywa mogą być wykorzystywane w przedszkolnej kuchni lub do wspólnych zajęć kulinarnych i dietetycznych. To znakomity wstęp do rozmowy o zasadach zdrowego odżywiania. Maluchy, które same posiały lub zasadziły warzywa, będą obserwować ich rozwój, będą uczestniczyć w podlewaniu i pielęgnowaniu zakątka, a w przyszłości chętniej je jadły i będą wiedziały, że marchewka i spółka nie biorą się ze... sklepowej półki.

          • MAMY CERTYFIKAT

          • "Z miłości do siebie samego troszcz się o człowieka, zwierzęta, rośliny, wody i powietrze, aby ziemia nie została ich pozbawiona" - apelował święty Franciszek z Asyżu, patron ekologów. Mając w pamięci to przesłanie, Szkoła Podstawowa w Mójczy po raz kolejny przyłączyła się do ogólnopolskiej akcji #SprzątamyDlaPolski pod honorowym patronatem premiera Mateusza Morawieckiego. Akcja polega na grupowym, zorganizowanym oczyszczaniu terenów zielonych z niepożądanych śmieci oraz odpadów. Za udział w tym wydarzeniu nasza placówka otrzymała certyfikat, za który serdecznie dziękujemy.

            Jesteśmy dumni, że mogliśmy być częścią tej szlachetnej inicjatywy. Czekamy na kolejną jej odsłonę. Dbanie o środowisko to obowiązek nas wszystkich. Razem możemy zrobić naprawdę wiele.

          • POŁAMANIA PIÓR...

          • Drodzy Ósmoklasiści! Przed Wami niezwykle ważne wydarzenie – egzamin, który sprawdzi wiedzę i umiejętności opanowane przez Was w trakcie lat nauki w szkole podstawowej. Życzymy Wam sprzyjającego szczęścia, wiary we własne możliwości i niegasnącego optymizmu. Aby spędzony czas na lekcjach zaowocował jak najlepszymi wynikami na egzaminie. Niech towarzyszy Wam spokój, skupienie oraz bystrość umysłu. Niech spełnią się Wasze oczekiwania, a drzwi wymarzonych szkół niech staną przed Wami otworem. Trzymamy kciuki!

            Dyrekcja i grono pedagogiczne Szkoły Podstawowej w Mójczy

          • "SZLAKIEM ZAGŁADY KIELECKICH ŻYDÓW"

          • "Historia jest świadkiem czasów, światłem prawdy, życiem pamięci, nauczycielką życia" - przekonywał Cyceron. Dlatego dbamy o to, aby nasi wychowankowie mieli jak największa świadomość tego, co wydarzyło się przed laty i potrafili wyciągać z tego wnioski. 23 maja 2023 roku przypada 80. rocznica okrutnej zbrodni, jakiej dopuścili się Niemcy na żydowskich dzieciach w Kielcach. Niewinne ofiary upamiętnili uczniowie naszej szkoły z klas 4. i 5., którzy udali się na Cmentarz Żydowski na Pakoszu, aby pomóc przygotować miejsce pamięci na tę uroczystość. Była to także okazja, aby zgłębić wiedzę o rodzinie Ulmów, która zapłaciła cenę życia za niesienie pomocy Żydom podczas II wojny światowej. To był główny punkt programu spaceru edukacyjnego "Szlakiem zagłady kieleckich Żydów".

            Uczestnicy edukacyjnego spaceru odwiedzili miejsca związane z historią Żydów. Byli przy Ławce Karskiego, który jako pierwszy zawiózł do Stanów Zjednoczonych wiadomość o Holokauście. Byli na Plantach. To właśnie tutaj miał miejsce Pogrom Kielecki. Później poznali historię pomników White Wash II oraz Menory, a także zwiedzili Instytut Kultury Spotkania i Dialogu im. Jana Karskiego w Kielcach, gdzie wysłuchali lekcji o bolesnej przeszłości, potrzebie szacunku i tolerancji oraz tradycji i kulturze żydowskiej.

            Wybór daty nie był dziełem przypadku. Nekropolię żydowską zdecydowaliśmy się odwiedzić w szczególnym czasie, w przeddzień bestialskiego mordu dokonanego na 45 dzieciach. Wizyta w tym miejscu była dla naszych uczniów trudnym, ale niezwykle ważnym doświadczeniem, bo skłaniającym do pogłębionej refleksji, kierującej myśli nie tylko ku przemijaniu, ale i tolerancji, i szacunku. W takim nastroju nasi uczniowie pomogli przygotować cmentarz. Grabili igliwie, zamiatali alejki, myli pomniki, zbierali gałęzie... W myśl zasady: aby ocalić od zapomnienia żyjących niegdyś w naszym mieście synów narodu wybranego, pielęgnujemy pamięć o ich miejscu wiecznego spoczynku.

            Ta niecodzienna lekcja była również okazją do zgłębienia wiedzy historycznej. Jeden z wątków przewodnich dotyczył rodziny Ulmów, która symbolizuje postawę tych Polaków, którzy zginęli z rąk Niemców za niesienie w czasie okupacji pomocy Żydom. Dziś trudno oszacować, ilu naszych rodaków udzieliło schronienia prześladowanym. Warto jednak podkreślić, że od 1963 roku izraelski Instytut Yad Vashem przyznaje medale Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W gronie wyróżnionych tym tytułem najwięcej jest Polaków.

            Beatyfikacja Józefa i Wiktorii Ulmów i ich dzieci odbędzie się 10 września 2023 roku w Markowej na Podkarpaciu. W rocznicę tej zbrodni - 24 marca - jest obchodzone święto - Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką, uchwalony przez Sejm w 2017 roku. Wszystkie te daty warto pamiętać.

          • XIX-WIECZNE STYLIZACJE NA MEDAL

          • Podczas zaborów Polacy sięgali po różne środki, by zamanifestować swoje oddanie sprawie wyzwolenia. Jednym z nich była moda. Po upadku powstania styczniowego nastał czas żałoby narodowej. Kobiety ubierały się w czarne suknie, a ich fryzury były niezwykle skromne. W takiej właśnie stylizacji zaprezentowała się nasza uczennica Roksana Knez podczas konkursu na najciekawsze przebranie charakterystyczne dla końca XIX wieku, który odbył się w ramach obchodów 160. rocznicy powstania styczniowego na daleszyckim rynku. To właśnie jej jury postanowiło przyznać pierwsze miejsce, a tuż za nią sklasyfikowany został Dawid Błaut. Pozostali nasi reprezentanci zaprezentowali się równie imponująco, dając świadectwo, że kultywowanie ważnych wydarzeń z przeszłości jest nam szczególnie bliskie.

            W ramach realizacji zadania "Droga do niepodległości - obchody 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego" współfinansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Biuro "Niepodległa", w ramach Programu Dotacyjnego "Powstanie Styczniowe 1863-1864" daleszycki rynek opanowały grupy rekonstrukcyjne. Rozstrzygnięty został także konkurs na strój oddający ducha tamtych lat. Niezmiernie cieszy fakt, że nasze starania zostały docenione i uczniowie reprezentujący Szkołę Podstawową w Mójczy stanęli na wysokości zadania. W końcowym rozrachunku w grupie 11 nagrodzonych stylizacji aż 5 to ich dzieło! Na scenie wśród szczególnie docenionych, oprócz zwyciężczyni Roksany Knez i sklasyfikowanego na 2. miejscu Dawida Błauta, znaleźli się także: Bartosz Kwiatkowski, Dawid Różyc i Przemysław Klimczak.

            W Polsce moda stała się w drugiej połowie XIX wieku manifestacją uczuć narodowych. Jeszcze przed wybuchem powstania styczniowego Polki porzuciły kolorowe stroje na rzecz ciemnych, zabudowanych sukien, natomiast po jego upadku żałoba narodowa stała się obowiązkowa. Wszak mężczyźni ginący na polu chwały byli synami, ojcami, braćmi, mężami i przyjaciółmi. Jak ubrani byli powstańcy? Czamary, świtki, wołoszki, guńki, burki, kapoty, dawne kurtki ułańskie, kożuchy i sukmany oraz spodnie wpuszczone w cholewy to ich podstawowe wyposażenie.

            W XIX-wiecznych stylizacjach zaprezentowali się nagrodzeni Roksana Knez, Dawid Błaut, Bartosz Kwiatkowski, Dawid Różyc i Przemysław Klimczak oraz Zuzanna Czerwiec, Kamil Oleksa i Jakub Chłopek. Grupą opiekowali się nauczyciele Monika Kuśmierczyk i Andrzej Dostał.

          • NASI MATEMATYCY O KROK OD FINAŁU LIGI MISTRZÓW

          • Matematyka niepodważalnie jest królową nauk. Mimo to wielu miało z nią niemałe kłopoty i niekoniecznie darzy ją sympatią. Do tego grona z pewnością nie należą: Kamil Komorowski, Krystian Biernat, Hanna Putyra, Paulina Różyc, Alan Mrozik i Bartosz Matałowski. To właśnie oni stworzyli drużynę, która w Matematycznej Lidze Mistrzów zorganizowanej przez Świętokrzyskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli dotarła aż do półfinału i była o krok, aby awansować szczebel wyżej. Młodym matematykom składamy gratulacje i życzymy niesłabnącego zapału do zgłębiania tajników matematyki.

            – Wszyscy jesteście dziś zwycięzcami. Doszliście w matematycznych rozgrywkach bardzo daleko. Jesteście bardzo dobrzy. Gratuluję Wam. Nie stresujcie się dziś, dobrze się bawcie rozwiązując matematyczne zdania. Trzymam za Was wszystkich kciuki. Powodzenia – takimi słowami przywitała najlepsze matematyczne ekipy ze szkół województwa świętokrzyskiego Małgorzata Łakomiec, dyrektor ŚCDN w Kielcach. W tym zaszczytnym gronie znaleźli się nasi uczniowie, których do zmagań przygotowywała nauczycielka matematyki - Monika Brzozowska-Szcześniak.

            30 maja najlepsi z najlepszych zmierzą się w wielkim finale, który odbędzie się w Centrum Edukacyjnym w Wólce Milanowskiej. Nasza drużyna w półfinale zajęła 3. lokatę, ustępując jedynie rówieśnikom z kieleckiej "jedynki" i Promnika. To właśnie te ekipy powalczą o ostateczny triumf w Matematycznej Lidze Mistrzów. Nam w dowód uznania przypadł zaszczyt uczestnictwa w podsumowaniu tegorocznej edycji.

          • ŚNIADANIE TO PODSTAWA

          • Bez śniadania ani rusz. To ono daje nam energię na cały dzień po wieczornym i nocnym "poście". Jak ważny jest to posiłek pokazała lekcja, podczas której trzecioklasiści pod czujnym okiem wychowawczyni Anny Dziewięckiej skomponowali własny zestaw na kolejne godziny nauki. Tosty, tortille, grzanki, pomidory, ogórki, rzodkiewki, papryki, owoce, jogurt... Z tego można wyczarować prawdziwą witaminową bombę.

            Współczesne tempo i tryb życia nie sprzyja zdrowiu. Wielu z nas przyzwyczaiło się jeść skąpe śniadanie, często w pośpiechu, tłumacząc to brakiem czasu. Inny problem wiąże się z tym, że rano spożywamy niewłaściwe produkty, które nie dostarczają nam wystarczającej ilości mikroelementów. Są też tacy, którzy całkowicie zrezygnowali z jedzenia  śniadań. Naukowcy udowodnili jednak, że spożywanie odpowiednio przygotowanego posiłku na start dnia pomaga w koncentracji uwagi, uczeniu się i zapamiętywaniu. Zatem życzymy smacznego i powodzenia w czasie lekcji.