Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko – to maksyma powszechnie znana. Choć niektórzy uważają ją za frazes, lutowe wyzwanie w ramach ogólnopolskiego programu "Gramy Zmysłami" potwierdziło tę prawidłowość. Nasi uczniowie z klas 2-3 mieli do wykonania "brudne zadanie", w którym w roli głównej wystąpiła pasta do zębów. To z niej trzeba było wyczarować obrazy. Czym? Dłońmi i palcami.
Dzieci, które dopiero poznają otoczenie, nowe faktury i struktury, nie bez powodu uwielbiają bawić się mąką, ziarnami, czy makaronem. Brudzenie się podczas malowania farbami, czy lepienia plasteliny, sprawia im mnóstwo radości. Tak też było w przypadku naszych uczniów, którzy puścili wodze fantazji i przy okazji odważyli się pobrudzić.
Głównym celem projektu "Gramy Zmysłami" jest innowacyjne i kreatywne podejście do tematyki rozwijania zmysłów u dzieci. Nasi uczniowie świetnie bawili podczas malowania palcami zimowych krajobrazów oraz rysunków według własnej inwencji twórczej. Na początku, dość ostrożnie korzystali z pasty do zębów, jednak bardzo szybko odważyli się ubrudzić całe dłonie.
I o to chodzi. Nie ma możliwości, by aktywne, ciekawe świata dziecko się nie pobrudziło. Próby uchronienia go przed tym, są ograniczaniem jego ciekawości poznawczej, spontaniczności i chęci eksplorowania otoczenia. A przecież na tym wszystkim nam zależy. Dlatego czasem warto dzieciom dać się pobrudzić.