Aktualności

          • POETYCKIE LAURY NASZEGO POLONISTY

          • Historia lubi się powtarzać. Zwłaszcza tu - w Sulejówku. To miejsce większości kojarzy się z... historią, Józefem Piłsudskim i polską drogą do niepodległości. Zaś miłośnikom poezji na myśl przychodzi również największy w Polsce konkurs literacki wiersza klasycznego "O Buławę Marszałka". Nasz polonista - Łukasz Wilczkowski w tegorocznej edycji został w nim podwójnie wyróżniony w kategoriach wiersza miłosnego i dowolnego. To jego czwarta i piąta nagroda w tym konkursie oraz kolejna w ostatnim czasie.

            To w Sulejówku Łukasz Wilczkowski był nagradzany już pięciokrotnie - dwukrotnie wygrywał i trzy razy został wyróżniony. W ostatnim czasie również na jego konto powędrowały inne sukcesy o randze ogólnopolskiej - III miejsce w konkursie "W Dolinie Popradu" w Starym Sączu za zestaw wierszy o tematyce górskiej oraz wyróżnienie za zestaw wierszy o tematyce edukacyjnej w "Pedeutologicznej Wiośnie Poezji" zorganizowanej przez Akademię Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Nagrodzone wiersze znalazły się w pokonkursowych almanachach poetyckich i czasopismach tematycznych.

            Sulejówek to miejsce wyjątkowe na poetyckiej mapie. To tu ze szczególną dbałością podchodzi się do tradycyjnej formy wiersza, która od wieków zachwyca swoją harmonią, rytmiką i ponadczasowym pięknem. Urok wiersza klasycznego tkwi w jego uporządkowanej strukturze – precyzyjnie dobranym rymie oraz bogatej metaforyce. Dzięki temu wiersze te potrafią oddać najgłębsze emocje i myśli w sposób niezwykle sugestywny, jednocześnie zachowując estetyczną elegancję.

            Warto wciąż tworzyć wiersze, nie tylko klasyczne, ponieważ pozwalają one pielęgnować język, rozwijać wyobraźnię i przypominać o znaczeniu sztuki w codziennym życiu. To także sposób na oddanie hołdu tradycji literackiej i połączenie jej z indywidualnym spojrzeniem twórcy.

            Łukasz Wilczkowski na co dzień opowiada uczniom o Mickiewiczu, analizuje z nimi kunszt Kochanowskiego czy Norwida i tłumaczy, jak działa metafora. Od czasu do czasu sam zmaga się z poetycką materią. I podkreśla: Każdy może spróbować opisać świat i siebie w języku, który wszyscy znamy, a tak wiele bogactwa nieodkrytego wciąż posiada.

          • WSPÓLNIE W STRONĘ ŚWIĄT: ZAPRASZAMY NA PRZEDSTAWIENIE, KOLĘDOWANIE I KIERMASZ

          • Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. W powietrzu czuć już przedświąteczną atmosferę. 18 grudnia o godzinie 17. w murach naszej szkoły będzie miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Zapraszamy na przedstawienie bazujące na przedwojennym tekście "Kolędziarka" oraz wspólne kolędowanie, a także kiermasz świąteczny. Zachęcamy, aby każda rodzina włączyła się w tę akcję, przygotowując okolicznościowy stroik. Dochód ze sprzedaży przeznaczony zostanie na doposażenie kąciku relaksu w naszej szkole.

            Na kiermaszowych stoiskach będzie można znaleźć piękne, ręcznie wykonane ozdoby i dekoracje, które nadadzą każdemu domowi magiczny, bożonarodzeniowy klimat. Ich zakup wesprze działalność szkoły i rozwój naszych uczniów. Z pozyskanych w ten sposób środków planowane jest doposażenie kącika relaksu, który cieszy się wśród uczniów niesłabnącą popularnością.

            Wspólnie zorganizowany kiermasz niech będzie czasem pełnym radości i bożonarodzeniowej magii. Niech świąteczne ciepło zagości w nas wszystkich.

          • HISTORIA SCROOGE'A WCIĄŻ INSPIRUJE, SZCZEGÓLNIE PRZED ŚWIĘTAMI

          • Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym refleksje nad ludzką życzliwością ożywają w szczególny sposób. Nie ma chyba bardziej poruszającej historii niż "Opowieść wigilijna" Charlesa Dickensa, która od lat stanowi inspirację dla twórców teatralnych. To właśnie spektakl na bazie tego klasycznego dzieła w wykonaniu artystów Teatru Nowoczesnego z Krakowa mieli okazję obejrzeć uczniowie klas 6-8, którzy udali się do kieleckiego Exbudu.

            Centralną postacią opowieści jest Ebenezer Scrooge – człowiek zamknięty na potrzeby innych, skąpy i zgorzkniały, który w wigilijną noc zostaje zmuszony do przeanalizowania swojego życia. Dzięki spotkaniom z Duchami Świąt Przeszłych, Teraźniejszych i Przyszłych, Scrooge odkrywa, jak wiele stracił przez swoją nieczułość. Przeżywa głęboką przemianę, która prowadzi go do otwarcia serca i przywrócenia wartości, takich jak miłość, empatia i troska o bliźnich.

            To ponadczasowe przesłanie – że nigdy nie jest za późno, by zmienić się na lepsze – współgra szczególnie mocno ze świąteczną atmosferą. Angielska pisarka George Eliot przekonywała, że: "Nigdy nie jest za późno, by stać się tym, kim mogłeś być". Również Dickens przypomina, że poprzez odpowiedzialne decyzje, otwartość na innych i chęć poprawy, możemy odnaleźć radość i sens życia. Tak jak Scrooge, każdy z nas może naprawić swoje błędy i zacząć żyć w zgodzie z wartościami, które czynią świat lepszym miejscem, nie tylko przy dźwiękach kolęd i w cieniu choinki.

          • MIKOŁAJKI W KINIE Z PADDINGTONEM

          • Jaki jest przepis na udane mikołajki? Sprawdzonym prezentem jest wizyta w kinie. Tym razem uczniom klas 4 i 5 na wielkim ekranie towarzyszył Paddington. Ten uroczy miś, który skradł serca widzów na całym świecie, tym razem zabrał widzów w egzotyczną podróż pełną przygód, humoru i wzruszających momentów. Było to też cenna lekcja na temat wartości przyjaźni i rodziny, które stanowią prawdziwy skarb. A to przecież jego poszukiwanie zaprzątało głowy bohaterów produkcji.

            Miś Paddington, który wyrusza w podróż do swojego rodzinnego Peru, odkrywa nie tylko piękno tamtejszej kultury, ale również to, jak ważna jest troska o bliskich i pamięć o swoich korzeniach. Film podkreśla wartość współpracy, wzajemnej pomocy i wierności swoim zasadom, nawet w trudnych chwilach. Przygody Paddingtona przypominają, że dobroć i serdeczność mogą pokonać każdą przeszkodę. To przesłanie szczególnie ważne w czasach, gdy w codziennym pośpiechu łatwo zapomnieć o tym, że należy być życzliwym i otwartym na potrzeby innych.

            Obcowanie z wartościowym kinem, takim jak „Paddington w Peru”, rozwija nie tylko wyobraźnię, ale także empatię. Uczniowie mieli okazję spojrzeć na świat oczami postaci, które uczą, jak ważne jest budowanie pozytywnych relacji i odwaga w obliczu wyzwań. Film pozostawił też przestrzeń na refleksję – o tym, co liczy się w życiu i jak ważne jest dbanie o relacje z innymi ludźmi.

            Wspólny wyjazd do kina stał się także okazją do integracji rówieśników. Uczniowie wrócili z kina uśmiechnięci i pełni pozytywnej energii, gotowi, by w duchu świątecznej życzliwości spędzić kolejne dni przygotowań do Bożego Narodzenia.a

          • SPOTKANIE Z TEATREM, CZYLI PIĘKNO UKRYTE W BESTII

          • Teatr oferuje widzom doświadczenie niepowtarzalne – realny kontakt z aktorami, żywe emocje i niepowtarzalną atmosferę. Uczniowie klas 0-3 naszej szkoły, którzy wybrali się do kieleckiego Exbudu na spektakl "Piękna i bestia", mogli na własne oczy przekonać się, jak dużo wysiłku, pasji i talentu wymaga stworzenie widowiska teatralnego. To była także ważna lekcja empatii i wrażliwości.

            Największym atutem spektaklu była jego wymowa. To opowieść o miłości, odwadze i przemianie. Historia Belle, dziewczyny, która dostrzega piękno tam, gdzie inni widzą jedynie brzydotę, niesie ważne przesłanie: to, co najcenniejsze, często kryje się przed naszym wzrokiem, zmuszała do refleksji. Dzięki niej młodzi widzowie mogli zrozumieć, jak istotne jest wyzbywanie się uprzedzeń, akceptowanie innych takimi, jakimi są, oraz otwartość na zmiany.

            Spektakl "Piękna i Bestia" zachwycił nie tylko swoją mądrością i oprawą wizualną, ale również intrygującą muzyką. Starannie skomponowana ścieżka dźwiękowa przeniosła widzów w magiczny świat baśni. Aranżacje podkreślające emocje bohaterów sprawiły, że każdy moment spektaklu był niezapomnianym przeżyciem.

            Wycieczka na spektakl "Piękna i Bestia" była ważną lekcją, która zostanie z nami na długo. To inwestycja we wrażliwość, wyobraźnię i umiejętność wyciągania lekcji z uniwersalnych historii.

          • JEGOMOŚĆ Z LAPONII ODWIEDZIŁ MÓJCZĘ

          • Tego Jegomościa nikomu nie trzeba przedstawiać. Do naszej szkoły zawitał długo wyczekiwany gość – sam święty Mikołaj! Przybył prosto z dalekiej, mroźnej Laponii, gdzie przez cały rok przygotowywał się do swojej misji. Jego czerwony strój połyskiwał w blasku świątecznych lampek, a śnieżnobiała broda sprawiała, że wszystkich ogarnęła błoga myśl o nadchodzących świętach. Mikołaj - jak to ma w zwyczaju - przyjechał z wielkim workiem pełnym prezentów oraz z listą grzecznych dzieci. Okazało się, że na niej znaleźli się... wszyscy nasi uczniowie.

            Spotkanie z dobrodusznym, brodatym staruszkiem jak zawsze wywołało wiele emocji. Okazało się, że nasz gość wie o wszystkich dobrych uczynkach naszych uczniów! Grzeczne dzieci zostały nagrodzone drobnymi upominkami. Co ważniejsze, Mikołaj obdarzał każdego ciepłym uśmiechem i dobrym słowem. Uczniowie śpiewali dla niego kolędy i recytowali wiersze, a przybysz z mroźnej Laponii, nie kryjąc zadowolenia, chętnie przyłączał się do wspólnej zabawy. Bez wątpienia spotkanie ze świętym Mikołajem wypełniło szkołę radością i świątecznym ciepłem, pozostawiając w sercach dzieci niezapomniane wspomnienia.

            Wizyta tego wyjątkowego gościa to także okazja, by uczyć się od niego takich wartości jak dobroć, hojność, troska o innych i radość z dzielenia się. Jego obecność przypomina nam, jak ważne jest pomaganie i wzajemne wsparcie, nie tylko od święta. Jak przekonywał Jan Paweł II: "Dzieląc się z innymi, nie tracimy – zyskujemy podwójnie: radość w ich oczach i ciepło w sercu".

          • STARSI UCZNIOWIE TEŻ BYLI GRZECZNI...

          • Na dworze aura raczej jesienna, śniegu brak, ale świąteczny klimat zagościł na dobre w murach naszej szkoły. A wszystko za sprawą niezwykłego gościa świętego Mikołaja, który zgodnie z tradycją - 6 grudnia - odwiedził uczniów i nauczycieli, wprowadzając wszystkich w radosny nastrój. Wśród obdarowany znaleźli się wszyscy, nawet ci, którzy mają na koncie naście wiosen.

          • BURMISTRZ W ROLI ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA

          • Święty Mikołaj wędruje po świecie, niosąc dzieciom radość, uśmiech i odrobinę magii – jego misja inspiruje nie tylko najmłodszych, ale także dorosłych. W jego ślady tradycyjnie poszedł Dariusz Meresiński - burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce, który wcielił się w rolę Mikołaja i odwiedził uczniów naszej szkoły. W czerwonej czapeczce oraz z koszem pełnym słodkości wywołał ogromną radość wśród dzieci, a swoim gestem pokazał, że świąteczny duch to coś, co warto pielęgnować.

            Burmistrz zadbał jednak nie tylko o uczniów – słodkimi upominkami obdarował również nauczycieli i wszystkich pracowników szkoły, doceniając ich codzienną pracę i trud wkładany w edukowanie i wychowanie młodego pokolenia. Spotkanie zakończyło się serdecznymi życzeniami samych radosnych i pełnych ciepła chwil.

            W takim dniu jak mikołajki nikt nie powinien martwić się o dietę – wszyscy mieli dyspensę na słodycze, bo przecież święta są po to, by cieszyć się życiem i odrobiną przyjemności!

          • IŚĆ W ŚLADY WYSPIAŃSKIEGO...

          • Uwaga, talent plastyczny! Amadeusz Adamczak, uczeń klasy 7., został wyróżniony w ogólnopolskim konkursie „Spotkanie ze sztuką” zorganizowanym przez Fundacja PGE. Zadaniem uczestników była artystyczna interpretacja wybranego dzieła Stanisława Wyspiańskiego, jednego z najwybitniejszych polskich artystów. Nowatorska wizja słynnej "Dziewczynki w niebieskim kapeluszu" przypadła do gustu konkursowemu jury, a w nagrodę cała klasa laureata uda się na wycieczkę do Muzeum Narodowego w Kielcach.

            Zadanie do łatwych nie należało. Stanisław Wyspiański to jeden z czołowych artystów polskiego modernizmu, stworzył dzieła, które zachwycają swoją oryginalnością i głębią emocji. Jego malarstwo wyróżnia się niezwykłą harmonią barw, w której dominują ciepłe, intensywne kolory. Wyspiański mistrzowsko operował światłem i cieniem, co nadawało jego pracom subtelny dramatyzm. Często inspirował się naturą, którą przedstawiał w sposób symboliczny, z wyrazistymi kontrastami i bogatą fakturą. Jego portrety, zwłaszcza te przedstawiające dzieci, takie jak "Dziewczynka w niebieskim kapeluszu", oddają niezwykłą wrażliwość artysty na emocje i detale.

            Amadeusz Adamczak podjął się wyjątkowego wyzwania, biorąc na warsztat obraz „Dziewczynka w niebieskim kapeluszu” z 1895 roku. Jego praca wyróżniała się oryginalnością, wrażliwością artystyczną i doskonałym warsztatem, co zaowocowało uznaniem w oczach jury, które przyznało mu wyróżnienie. W nagrodę Amadeusz otrzyma bon do wykorzystania w sieci sklepów Empik, a cała jego klasa wraz z opiekunem uda się na wartościową wycieczką do muzeum.

            Dla Wyspiańskiego sztuka była formą osobistej ekspresji i sposobem na przekazywanie wewnętrznych przeżyć. Tworzenie obrazów pozwalało mu wyrazić to, co trudne do uchwycenia słowami. Malarstwo stało się dla niego medium, przez które mógł dialogować z rzeczywistością, zarówno duchową, jak i materialną. Jego twórczość była odpowiedzią na potrzebę pozostawienia po sobie czegoś trwałego i głęboko osobistego. Dzięki tej wyjątkowej zdolności do introspekcji i wyrażania siebie, Wyspiański pozostawił po sobie spuściznę, która nadal porusza i inspiruje kolejne pokolenia.

            Dowodem na to jest wyjątkowa praca Amadeusza, któremu serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów na artystycznej drodze.

          • DRUŻYNA NA MEDAL ZNÓW W AKCJI

          • Aura późnej jesieni mocno daje się we znaki. Dlatego też piłkarskie zmagania i związane z nimi emocje przeniosły się do hali. Na parkiecie o futbolowy prym rywalizowały reprezentacje szkół podstawowych z naszej gminy. Ostatecznie nasza drużyna zajęła 2. lokatę, ustępując pola tylko gospodarzom z Daleszyc, chociaż w bezpośrednim pojedynku tych ekip padł bezbramkowy remis.

            29 listopada miłośnicy piłki nożnej mieli okazję podziwiać młodych zawodników w akcji podczas Gminnego Turnieju Halowej Piłki Nożnej. W szranki stanęło sześć drużyn z: Daleszyc, Mójczy, Sukowa, Brzechowa, Niestachowa i Szczecna. W skład naszej drużyny weszli: Krystian Biernat, Bartosz Chłopek, Filip Kuliński, Jakub Mielecki, Szymon Rak, Franciszek Sarek oraz Lena Sarnat.

            Rywalizację zaczęliśmy od dwóch arcytrudnych pojedynków z rówieśnikami z Niestachowa i gospodarzami turnieju. Na uwagę zasługuje fakt, że w obu nie straciliśmy choćby bramki. W pierwszym udało się zdobyć zwycięską bramkę (1:0), zaś w drugim padł bezbramkowy remis. W kolejny pojedynku dobra passa w obronie została podtrzymana, gdyż znowu nasza ekipa zagrała na "0 z tyłu", ale tym razem w bramce rywali ze Szczecna udało się umieścić futbolówkę aż czterokrotnie. W kolejnej odsłonie turnieju musieliśmy jednak przełknąć gorzką pigułkę w postaci porażki z SP Suków 0:2. W ostatnim meczu nie pozostawiliśmy jednak rywalom z Sierakowa żadnych złudzeń, wygrywając 3:0. W końcowym rozrachunku 10 zdobytych punktów i bilans bramkowy 8:2 wystarczył do zajęcia 2. miejsca. Co ciekawe, łupem bramkowym podzielili się tym razem Bartosz Chłopek i Franciszek Sarek - obaj po 4 trafienia.

            Naszej reprezentacji i jej trenerowi Arturowi Smołuchowi serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sportowych emocji z happy endem na różnych arenach zmagań.

          • JAK TO Z ANDRZEJKAMI DAWNIEJ BYWAŁO

          • Andrzejki to czas pełen magii, w którym tradycja łączy się z zabawą i nutą tajemnicy. Lanie wosku, wyścig butów, rzut monetą lub kostkami do gry, szukanie obrączki, wróżenie z daty urodzenia, czy losowanie, kim będę w przyszłości i kiedy moje serce zapłonie miłością... W polskim kalendarzu znajdzie się wiele dat, które warto odświeżać, chociażby po to, aby pokazać uczniom zwyczaje, które były bliskie ich dziadkom i pradziadkom. W tym kontekście na uwagę zasługują andrzejki. Nasi uczniowie bawili się i wróżyli w swoich klasach. Zabawa była przednia.

            Wróżby andrzejkowe przez wieki kojarzyły się głównie z pannami szukającymi odpowiedzi na pytanie o miłość i małżeństwo. Dziś andrzejkowe tradycje stały się rozrywką dla każdego. Uczniowie z klas 2. i 3. w ramach lekcji przeżyli podróż w świat wiekowych już tradycji andrzejkowych. Chociaż nie każdy z obrzędów dało się w pełni odtworzyć w klasowych realiach, to i tak udało się zaprezentować te, które przetrwały próbę czasu. Bo kto z nas nie zna wyścigu butów i rzutu monetą do miski z wodą. Kto trafi, tego marzenie się spełni. Informacje o przyszłości ukryte były także, jak mówi tradycja, pod kubkami.

            Kiedyś, w dzień świętego Andrzeja, wróżyły sobie jedynie niezamężne dziewczęta. Efekty tych działań traktowano poważnie. Wierzono, że na pewno się spełnią. Dziś to element kultywowania tradycji i odkrywania swoich korzeni, a także dobra zabawa i sposób na integrację. To także lekcja dystansu do siebie i niejednokrotnie poczucia humoru.

            Andrzejki, jak kiedyś tak i dzisiaj, stanowią doskonałą okazję do spędzenia czasu z najbliższymi i pobudzenia nie tylko dziecięcej wyobraźni. Warto by zwyczaje i tradycje jednego z najstarszych i najciekawszych dni, nadal były kultywowane.

          • ŚWIĘTOWANIE RAZEM Z KREDKAMI

          • Odgrywają ważną rolę w rozwijaniu wyobraźni i kreatywności dzieci. Kolorowe kredki towarzyszą uczniom w domu, przedszkolu i szkole, pomagając im wyrazić siebie, swoje uczucia oraz poznawać otaczający świat poprzez sztukę. Dlatego kredki doczekały się swojego święta, które wyznaczono na 22 listopada. Nie mogli o nim zapomnieć nasi uczniowie, którzy z ochotą przystąpili do dzieła. Wspólnego dzieła.

            22 listopada to Dzień Kredki. Święto to w szczególny sposób związane jest z dziećmi. Nasze pociechy swoje pierwsze prace wykonują właśnie kredkami. Dlatego też nasi uczniowie mieli z ich pomocą wyrazić siebie i swoje emocje, a z pojedynczych prac powstała jeden wspólny kolaż pokazujący jak ważni jesteśmy osobno i jak pięknie się uzupełniamy, tworząc całość.

            Ich historia sięga XIX wieku. Pierwsze kredki w formie, którą znamy obecnie, powstały w 1903 roku dzięki firmie Crayola, założonej przez Edwina Binneya i C. Harolda Smitha. Wcześniej, od wieków, do rysowania używano różnych rodzajów węgla, ołowiu czy rud metali. Starożytne kredki miały strukturę pasty, którą nabierało się miarką, palcami lub kawałkiem materiału na drewno, kamień lub płótno i tak malowało się obrazy. Już wówczas wiedziano, jak ważne są kreatywność i zaangażowanie w proces tworzenia.

          • AKCJA: EWAKUACJA

          • 29 listopada 2024 roku Szkoła Podstawowa w Mójczy na chwilę opustoszała. Spokojnie, to były tylko ćwiczenia. Próbna ewakuacja placówki przebiegła sprawnie i bezpiecznie. Dzięki niej nasi uczniowie mogli przećwiczyć, jak zachować się w sytuacji realnego zagrożenia. O tym, jak ważne są precyzyjnie opracowane oraz wdrożone procedury postępowania na wypadek konieczności ewakuacji szkoły, nie trzeba nikogo przekonywać. Ważnym elementem tego procesu jest przećwiczenie działań podejmowanych na tę okoliczność. Niezbędnym punktem takiej akcji jest również podsumowanie i ocena poprawności oraz szybkości podejmowanych decyzji.

            Po usłyszeniu sygnału alarmowego wszystkie osoby znajdujące się w budynku szkolnym, zachowując wytyczne zawarte w instrukcji bezpieczeństwa pożarowego, bez paniki przedostały się najbliższymi drogami ewakuacyjnymi do punktu zbiórki, którym był plac przed głównym wejściem, pełniący od niedawna funkcję parkingu. Tu koordynująca akcję Monika Kuśmierczyk odebrała meldunek od wychowawców o obecności wszystkich ewakuowanych z klas uczniów, a następnie informację tę przekazała dyrektor szkoły Marcie Puchale. Nauczyciele znają schemat szkoły, wiedzą gdzie są wyjścia ewakuacyjne. Uczuleni są, aby razem z uczniami spokojnie opuszczać budynek i wybierać wyjście, jeśli nie zajdzie inna konieczność, zgodnie z harmonogramem. Po zakończonym alarmie wszyscy wrócili na lekcje.

            Głównym celem przeprowadzonych ćwiczeń było zapoznanie uczniów i pracowników szkoły z praktycznym zastosowaniem procedur dotyczących zachowania się w przypadku wybuchu pożaru lub powstania innego zagrożenia dla życia i zdrowia.

          • JAK SIĘ BAWIĆ, TO W "MANDORII"...

          • Jaki jest przepis na udaną zabawę i dzień pełen przygód niezależnie od pogody? Wizyta w parku rozrywki "Mandoria" pod Łodzią. Wiedzą o tym nasi uczniowie z klas 0-4, którzy zamienili się w odkrywców tego wyjątkowego miejsca, w którym czas zatrzymał się... na roku 1521. Trudno tutaj o nudę. "Mandoria" to całkowicie zadaszony park rozrywki, który kusi miłośników dobrej zabawy swoją oryginalnością. Jego wnętrze utrzymane jest w stylistyce XVI-wiecznego, renesansowego miasta handlowego, a każdy element wystroju oddaje jego wyjątkowy charakter. Uwagę zwracają: rynek z kolorowymi domkami, port z zacumowanymi statkami i łódkami, wielopoziomowy dom, targ ze specjałami, ratusz, skarbiec czy pracownia szewca. A wszystko to stanowi otoczkę dla głównych atrakcji: karuzel, roller-coasterów, zjeżdżalni, kolejek górskich czy labiryntu luster.

            To tu łączy się historia z nowoczesnością oraz zabawa z nauką. W "Mandorii" można pożeglować statkiem po wzburzonym morzu, a także zdobyć praktyczną wiedzę o morskiej żegludze. Posłuchać ciekawych opowieści doświadczonych żeglarzy. Wyruszyć w podróż dookoła świata. Przejechać się szybkim roller-coasterem. Wskoczyć do wirującej beczki. Postrzelać na strzelnicy.

            Nasi uczniowie podczas pobytu w tym niezwykłym miejscu wzięli również udział w przyrodniczym seansie 3D w kinie sferycznym. Podczas projekcji mogli się dowiedzieć między innymi: Skąd się biorą pory roku i do czego potrzebna jest zima?

            W zdobywaniu wiedzy, ale także w dobrej zabawie swoim uczniom dzielnie towarzyszyły wychowawczynie: Renata Kaleta, Justyna Malec, Elżbieta Miszczyk, Karolina Opel i Urszula Adamska.

          • Z MISIEM NA DŁONI, NASZA CEGIEŁKA W CHARYTATYWNEJ AKCJI

          • Miękki, puchaty i taki z łatką... 25 listopada swoje święto obchodzi najlepszy przyjaciel dzieci i niezastąpiona przytulanka – pluszowy miś. Chociaż zabawki są coraz nowocześniejsze, moda na tradycyjne maskotki nie przemija. Jak pisała znana autorka bajek dla dzieci Irena Bechlerowa: "Czy to jutro, czy to dziś, wszystkim jest potrzebny Miś!". Szczególnie dzieciom, którym potrzeba nie tylko radości, ale i zdrowia. dlatego nasi uczniowie i pedagodzy wsparli akcję organizowaną przez Fundację "Mam Marzenie", przekazując nowe maskotki, zabawki i artykuły plastyczne. Wszystkie trafią na szpitalne oddziały dziecięce, dając małym pacjentom dużo radości.

            Tradycyjnie już włączyliśmy się do akcji na rzecz małych pacjentów, którzy na co dzień walczą o zdrowie. Jej finał przypadnie na 25 listopada, czyli na Dzień Pluszowego Misia. Wówczas podopieczni dziecięcych szpitali dostaną prezenty od ludzi dobrego serca, którzy przez ten gest chcą im dać radość i siłę do dalszej walki, bo jak powszechnie wiadomo pluszowy miś dodaje dzieciom otuchy, tworzy atmosferę poczucia bezpieczeństwa, łagodzi lęk. Dziecko, przytulając pluszaka, czuje się pewniej, jest spokojniejsze.

            Zgodnie z powiedzeniem, że czym skorupka za młodu nasiąknie, działania Szkolnego Klubu Wolontariatu zachęcać mają do solidarności i aktywizacji wszystkich ludzi dobrego serca. Wychodzimy z założenia, że warto dzieciom pokazywać, że nawet dzięki małym gestom dobroci, stajemy się wielcy.

            Wszystkim darczyńcom, którzy włączyli się w to dzieło, składamy serdeczne podziękowania. Razem możemy więcej!

          • "CHODŹ, POMALUJ MÓJ ŚWIAT" - "TYDZIEŃ USMIECHU" W SZARYM LISTOPADZIE

          • Nadeszła jesienna szaruga. Panoszące się w listopadzie wiatry zrywają z drzew ostatnie różnobarwne liście. Spadł pierwszy, mokry śnieg, a w nocnych realiach zagościły przymrozki. Poranny świat często otulają mgły. Listopad nie musi być jednak ponury. Wystarczy nadać mu nieco barw. Jak to zrobić? Przepis znają uczniowie naszej szkoły, którzy w każdym dniu minionego tygodnia ubierali się zgodnie z przyjętym dress codem. Akcję zwieńczył kolor żółty - symbol życzliwości.

            "Więc chodź, pomaluj mój świat. Na żółto i na niebiesko. Niech na niebie stanie tęcza malowana twoją kredką" - śpiewał przed laty zespół "Dwa Plus Jeden". Idąc tym torem rozumowania, Samorząd Uczniowski zaproponował zabawę tematyczną w ramach „Tygodnia Uśmiechu”. W każdym jego dniu królował inny kolor. W poniedziałek - czerwony, we wtorek - zielony, w środę - niebieski, zaś w czwartek - żółty. Czerwień symbolizuje miłość i pasję, zieleń - nadzieję i optymizm, niebieski - odpowiedzialność i spokój, zaś żółty - radość i przyjaźń. 21 listopada świętowaliśmy także Międzynarodowy Dzień Życzliwości, którego symbolem jest właśnie kolor słońca. Wystarczyło ubrać się zgodnie z ustalonym dress codem, sprawić tym samym, że na korytarzach i w salach lekcyjnych zrobiło się kolorowo, a w nagrodę być zwolnionym z niezapowiedzianych odpowiedzi ustnych.

            Wzajemny szacunek, tolerancja, chęć niesienia pomocy i działania na rzecz innych, poświęcony czas, rozmowa czy uśmiech - wszystko to kryje się pod hasłem "życzliwość". Jak ważna jest ona w życiu każdego człowieka miało uświadomić naszym uczniom szkolne świętowanie Międzynarodowego Dnia Życzliwości. Z tego powodu na korytarzach i w salach lekcyjnych królował kolor żółty - symbol akcji. Żółty element garderoby to także zamanifestowanie przekonania, że życzliwość zawsze jest na wagę złota.

            Warto przypominać, że 21 listopada obchodzimy każdorazowo Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień. Powstał on w 1973 roku w Stanach Zjednoczonych pod nazwą World Hello Day. Jego założenie to zachęta do dzielenia się życzliwością, do wzajemnego okazywania jej i niesienia pomocy w przekonaniu, że dobro powraca, bo to ono nadaje barw naszemu życiu.

          • KINO NA TEMAT: "LARS JEST LOL", CZYLI O SŁOWACH I CZYNACH, KTÓRE RANIĄ...

          • Aktywny udział dzieci i młodzieży w życiu kulturalnym i obcowanie z różnymi formami sztuki to doświadczenie niezwykle budujące. Świat kina jest pełen niecodziennych sytuacji, wyjątkowych problemów i bohaterów. Film, czyli przeżywanie nieswojego życia, to szkoła empatii i okazja, aby dobre wzorce wpoić, a złe - poddać krytyce. Tym razem uczniowie klas 4-8 wybrali się do kieleckiego kina "Helios", aby obejrzeć film "Lars jest LOL" poruszający problemy braku tolerancji i hejtu rówieśniczego.

            W obecnym świecie film jest dziedziną sztuki, która towarzyszy dzieciom niemal od początku. Współczesne pokolenia bardzo szybko wkraczają w świat kultury masowej. Młodzi ludzie żyją teraz online, a przez ich głowy każdego dnia przechodzą setki ruchomych obrazów. Dlatego szkoła ma zadanie, aby pokazać, że spośród milionów propozycji, warto wybrać te wartościowe i nad ich przesłaniem pomyśleć chociaż przez chwilę.

            Wybór filmu "Lars jest LOL", który jest ekranizacją bestsellerowej powieści Ibena Akerlie, nie był dziełem przypadku. Opowiada on o szóstoklasistce Amandzie, która - zgodnie ze szkolną tradycją - dostaje pod opiekę nowego ucznia. Jest nim Lars - chłopiec z zespołem Downa. Bohaterka musi poradzić sobie z wstydem przed odrzuceniem z powodu przyjaźni z wyśmiewanym chłopakiem. Czy Lars odnajdzie prawdziwą przyjaźń? Czy środowisko szkolne, do którego trafił, zda egzamin z tolerancji? Takie pytania nurtowały młodych uczestników seansu i stały się dobrą lekcją empatii i wrażliwości. Film pokazuje również, że magiczną moc mogą mieć proste słowa: "przepraszam", "tęsknię za tobą", "jesteś dla mnie ważny".

            Film poprzedził wykład na temat tolerancji i potrzeby akceptacji, a także słów, które mogą budować mosty porozumienia, ale także mogą ranić jak brzytwa. Opowiedziana historia pokazuje mechanizmy manipulacji, postawy i role przyjmowane przez dzieci w sytuacji nękania oraz konsekwencje wynikające z nieprzemyślanych działań. Wobec takiego przekazu nie można przejść obojętnie.

          • KORZYŚCI MOŻNA MNOŻYĆ - XIV ŚWIATOWY DZIEŃ TABLICZKI MNOŻENIA W NASZEJ SZKOLE

          • Z Polski, ale też z Chorwacji, Nigerii, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Czech, a nawet z Filipin, Brazylii, Indii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru czy Meksyku. Między innymi uczniowie z tych państw przystąpiły do akcji zorganizowanej w ramach XIV Światowego Dnia Tabliczki Mnożenia. Również w murach naszej szkoły cała społeczność szkolna zmagała się z królową nauk, której fundamentem jest znajomość tabliczki mnożenia. Zabawowa forma oraz angażowanie w nią wszystkich - uczniów, nauczycieli, pracowników szkoły - uzmysłowiły niedowiarkom, że matematyka jest nie tylko wszechobecna, ale także nie jest taka straszna, a korzyści z jej znajomości można tylko mnożyć.

            15 listopada 2024 roku naszą szkołą niepodzielnie rządziła matematyka. Wszystko w ramach XIV Światowego Dnia Tabliczki Mnożenia. Najmłodsi uczniowie podczas lekcji matematyki otrzymali tematyczne zadania i quizy. Natomiast ci nieco starsi dzielnie rozwiązywali różne łamigłówki, ale także wzięli się do egzaminowania dorosłych.

            Znajomość tabliczki mnożenia została gruntownie sprawdzona. Na pierwszy ogień poszli - jak to w szkole bywa - uczniowie, ale potem przyszedł czas na nauczycieli i pracowników szkoły. Jak podkreśla Joanna Dziewit szkolny koordynator akcji, a na co dzień nauczyciel matematyki, wszyscy znakomicie poradzili sobie z tym zadaniem i każdy otrzymał odznakę MistrzaTabliczki Mnożenia.

            Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia stworzył Andrzej Grabowski – twórca Kart Grabowskiego i wielki pasjonat nauczania matematyki przez zabawę. Jako organizator Mistrzostw Polski w Tabliczce Mnożenia poszedł o krok dalej, bo tabliczka mnożenia jest przecież taka sama na całym świecie i tak oto w 2011 roku odbyła się pierwsza edycja Światowego Dnia Tabliczki Mnożenia. Wybór jego terminu też nie jest dziełem przypadku. Jesienne dni to dobry czas, aby odkurzyć tabliczkę mnożenia i zachęcić do jej używania. To musi w przyszłości... zaprocentować.

          • Z WIERSZEM LUDOWYM NA SCENIE

          • XXXIV Konkurs Recytatorski Świętokrzyskiej Poezji Ludowej, który tradycyjnie odbył się z inicjatywy Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Daleszycach, był rekordowy. W szranki stanęło aż 50 recytatorów. Oprócz dykcji, umiejętności interpretowania utworu literackiego, artykulacji i emisji głosu liczyła się... biegłość w mówieniu gwarą świętokrzyską. Chociaż tym razem wśród laureatów zabrakło naszych reprezentantów, warto docenić ich kunszt, zaangażowanie, chęć wzbogacania wiedzy i dbałość o to, aby zachować tradycję.

            Nasze reprezentantki: Zofia Załęcka, Natalia Jagodzińska, Julia Czarnowska, Lena Sarnat i Alicja Szyszka dołożyły wszelkich starań, aby do konkursu przygotować się z dbałością o każdy szczegół i chociaż liczyła się recytacja, wszystkie wypadły... śpiewająco. Wystarczyć wspomnieć, że do perfekcji opanowały trudny, naszpikowany gwarą teksty poetyckie i z aktorskim zacięciem przedstawiły je szerszej publiczności. Poznając odmianę języka, która występowała na terenie naszej małej ojczyzny, pogłębiały swoją przynależność do lokalnej kultury i wyraziły szacunek do tradycji.

            Jury miało twardy orzech do zgryzienia, ponieważ rywalizacja przebiegała na bardzo wysokim poziomie. Wszyscy uczestnicy dostali pamiątkowe dyplomy i nagrody rzeczowe, a laureaci dodatkowo nagrody książkowe.

            Celem corocznego konkursu jest popularyzacja regionalnej literatury ludowej oraz kultywowanie tradycji poprzez poszukiwanie artystycznej wypowiedzi w języku naszych przodków. Na zakończenie konkursu Dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Norbert Wojciechowski wyraził zadowolenie z faktu, że młodzi ludzie wciąż żywo interesują się tradycją i chętnie biorą udział w tego typu przedsięwzięciach. Do zobaczenia za rok

          • O WOLNOŚCI Z PIEŚNIĄ NA USTACH

          • Pieśni towarzyszyły najważniejszym wydarzeniom naszej historii. Te patriotyczne krzewiły ducha polskości, wskrzeszały pamięć o bohaterach, w czasach klęsk przypominały o zwycięstwach, często zagrzewały do boju, bywały modlitwą. W dużym stopniu przyczyniły się do tego, że Polska z naszej zbiorowej pamięci nigdy nie została wymazana, nawet wtedy, gdy zaborcy zmietli ją z mapy Europy. Dlatego z dumą przy okazji świętowania kolejnej rocznicy odzyskanej wolności zaśpiewaliśmy Niepodległej. Przy tej okazji wspominaliśmy również generała Tadeusza Buka, którego zaszczytne imię przyjęła nasza szkoła już 14 lat temu.

            Dziś wspólne śpiewanie w patriotycznym duchu zyskuje coraz większą popularność. Zatem i my 13 listopada 2024 roku, świętując 106. rocznicę powrócenia na mapy Europy, z miłością i dumą zaśpiewaliśmy Niepodległej. Nasz koncert zadedykowaliśmy wszystkim obrońcom Ojczyzny, którzy przelali krew, abyśmy mogli cieszyć się wolną i niezależną Polską.

            Pieśni patriotyczne i historyczne wciąż odgrywają ogromną rolę w kształtowaniu postaw dzieci i młodzieży. Rozwijają ich świadomość kulturową, uzupełniają ich wiedzę historyczną, pomagają w zachowaniu pamięci i szacunku dla walczących Polaków oraz wydarzeń z przeszłości. Zatem w Festiwalu Pieśni Patriotycznym wzięli udział wszyscy uczniowie. Wspólnie wykonaliśmy takie pieśni jak: "Rota", "Pierwsza Kadrowa", "Przybyli ułani", "O mój rozmarynie", "Szara piechota", czy "Pałacyk Michla" oraz współczesne piosenki o charakterze patriotycznym: "Ja jestem Polką, a ty Polakiem", "To moja Polska", "Ojczyzna moja" oraz "Polska to mój kraj". W roli konferansjerów prowadzących imprezę po raz kolejny sprawdzili się ósmoklasiści: Alan Mrozik i Emilia Trzpiot. Całość zwieńczył taniec z flagami w wykonaniu przedszkolaków. Tuż po akademii cała społeczność szkolna udała się, aby oddać cześć patronowi placówki. Pod tablicą upamiętniającą generała Tadeusza Buka dyrektor szkoły Marta Puchała wraz z delegacją uczniów złożyli symboliczną wiązankę kwiatów.

            Nasze pieśni były zawsze manifestem wolności i impulsem do walki. Były inspiracją dla wielu pokoleń żołnierzy, były obecne podczas zbrojnych zrywów i na patriotycznych manifestacjach, rozbrzmiewały w podziemnych drukarniach i podczas mszy świętych za Ojczyznę. W pieśniach tych drzemie ogromna siła. Dzięki wspólnemu śpiewaniu mogliśmy ją poczuć. Część i chwała bohaterom!