Chociaż dopiero koniec listopada, w powietrzu już czuć klimat zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Spędzamy je w rodzinnym gronie, pod choinką leżą prezenty, stół ugina się od potraw - tak wyglądają te szczególne dni w większości polskich domów. Są jednak tacy, którzy potrzebują naszej pomocy. Z inicjatywy Szkolnego Koła Caritas i Samorządu Uczniowskiego wszystkie klasy ze Szkoły Podstawowej w Mójczy pospieszyły z pomocą. A wszystko zaczęło się od listów do Świętego Mikołaja, które wyszły spod piór... seniorów. To właśnie dla nich każdy z oddziałów klasowych przygotował świąteczną paczkę. Pełną darów, życzliwości i miłości.
Zbliża się okres świąteczny: mikołajki i Boże Narodzenie. Z tej okazji włączyliśmy się do akcji zorganizowanej przez Fundację "Mama w Mieście" - "Listy do Mikołaja od Babć i Dziadziusiów z Domów Pomocy Społecznej". Do naszych rąk trafiło osiem wzruszających listów, po jednym na klasę. Zadaniem każdego oddziału było przygotowanie świątecznej paczki i dostarczenie seniorom nie tylko darów, często artykułów codziennej potrzeby, ale także, a może przede wszystkim, radości i wiary w lepsze jutro. Koordynatorem tej szlachetnej akcji był Agnieszka Długosz Rzepka, która na co dzień opiekuje się Samorządem Uczniowskim w naszej szkole.
Uczniowie z pełnym zaangażowaniem przystąpili do działania. Pomysłów nie brakowało. W ich realizację wszyscy wkładali serce. Efekt? Osiem imponujących paczek i nadzieja, że dzięki nim na twarzach ośmiu seniorów, którzy zaufali świętemu Mikołajowi, zagości uśmiech nie tylko od święta.
Święty Mikołaj kojarzy nam się z brodatą i ubraną na czerwono postacią, z wypchanym workiem pełnym prezentów. A kim był naprawdę? Bez wątpienia odznaczał się wielką życzliwością oraz wrażliwością na krzywdę i niedolę ludzką. Słynął z niesienia bezinteresownej pomocy. Zatem każdy, kto wspiera tego typu akcje charytatywne, zasługuje na miano świętego Mikołaja. To prawdziwa magia oczekiwania na święta.